czwartek, 3 maja 2018

Fortuna Wyry - Polonia Międzyrzecze 03.05.2018

Fotorelacja wraz z opisem z meczu A-klasa Tychy 2017/2018.
Mecz 2018: 21
Ground nr: 368










Fortuna Wyry - Polonia Międzyrzecze 03.05.2018 (3-2) 7-Poziom
Att: 150 H: 17:00 Cena: 5 zł  (co łaska ale minimum 5 zł). FOT MOV
Stadion Fortuna Wyry


Fortuna ma bardzo pomysłowe bilety, pod względem graficznym. Potrafili nawet mnie zaskoczyć stadionem, ponieważ nie wiem, gdzie taki się znajduje, a na moje oko nie jest to La Bombonera. Co do logo to sami oceńcie. W każdym razie jest w tym samym stylu co Start Mszana.

Oficjalnie obiekt nosi nazwę Braci Góralczyków.


Kolejne podobieństwo z innym klubem, tzn z Granicą Ruptawa. Na obiekcie Granicy, także pomiędzy boiskiem a trybuną, znajduje się droga.


Gospodarze na żółto-czarno.

Jeszcze małe poprawki przed meczem i...

...można grać.




Zawodnik gości z nr 14, był wyróżniającą się postacią w drużynie gości, pod względem gry.


Dzisiejszego dnia przekroczyłem granicę na Śląsku, ponieważ przyjechałem z terenów Górnika na tereny Ruchu.



Mecz rozegrano w czwartek w dzień Święta Konstytucji 3 Maja.




Na meczu widownia wyglądała bardzo przyzwoicie w postaci około 150 widzów. Na minus jedynie to, że długo po rozpoczęciu spotkania schodzili się fani.





Kiedy prowadzona jest zbiórka za bilety, zawsze jest akurat jakaś ciekawa sytuacja na boisku, kiedy bileter jest przy mnie. Tym razem był to tylko rzut karny.

Tuż obok boiska znajduje się stadion hokejowy, który obecnie służy jako parking. Początkowo myślałem, że to Narodowy Stadion do Speed Rowera.





Wyry to tereny kilku znanych Groundhopperów, ale akurat dzisiaj żadnego nie zastałem :).






Na meczu nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych (na zdjęciu w tle). Ponadto chyba była prowadzona sprzedaż kiełbasy dla widzów.

Mecz miał niesamowity przebieg, jakiego już dawno nigdzie nie widziałem na żadnym poziomie rozgrywkowym. Pierwsza połowa nie zapowiadała pięknego spektaklu, co nie oznacza, że nic się nie działo. Przystępujący z pozycji lidera gospodarze, już na początku meczu wyszli na prowadzenie, po golu samobójczym zawodnika gości. Był to piękny rykoszet po odbiciu od głowy, po czym piłka wpadła do pustej bramki. Okupujący dalsze miejsce w tabeli goście, także mieli swoje sytuacje, ale bliżej drugiego gola byli jednak gospodarze. Po przerwie Wyry najpierw zmarnowały rzut karny, ale niedługo później w końcu strzelili bramkę na 2-0. Wydawało się, że Fortuna kontroluje sytuację na boisku, aż tu nagle padł gol na 2-1 (film) oraz na 2-2!. Obie bramki dla gości padły po odbiciu od słupka. Pobudzeni gospodarze przystąpili do ataków, po czym otrzymali drugi rzut karny tego dnia i po raz drugi piłkę złapał bramkarz (oba karne na filmie). Ostatecznie padł jednak gol na Fortuny i mecz zakończył się wynikiem 3-2.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz