niedziela, 3 września 2017

Centrum Ligota - Zamek Grodziec Śląski 03.09.2017

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Klasa B 2017/2018, grupa: Bielsko-Biała.
Mecz 2017: 61
Ground nr: 344.










Centrum Ligota - Zamek Grodziec Śląski 03.09.2017 (4-1) 8-Poziom 
Att:60 H:17:00 Cena: 0zł FOT MOV
Stadion Centrum Ligota


To uczucie, kiedy przyjeżdżasz na mecz, a na boisku cisza. W tym momencie przypomniałem sobie, iż w Ligocie jest nowe boisko. Myślałem jednak, że w miejscu starego.

Na czuja pojechałem dalej przed siebie i po około 500 metrach wyłoniło się nowe boisko Centrum Ligota.


Ligota na pierwszym planie w niebieskich koszulkach.


Było to moje trzecie i ostatnie spotkanie tego weekendu, trzecie w miejscu, gdzie wcześniej nie byłem na meczu, trzecie w ramach rozgrywek B-klasy, trzecie bez biletów w sprzedaży.

Obiekt Ligoty, to prawdopodobnie na tą chwilę ostanie Polskie boisko/stadion jakie zaliczyłem w czasie meczu w promieniu 25 km od domu (nie liczę boisk treningowych, tuż obok głównych, gdzie czasem także są rozgrywane oficjalne mecze). Do pełnego kompletu ze 160 pozycyjnej listy, pozostało 15 Czeskich.




W takiej Ekstraklasie, sędzia chyba by nie dopuścił na takie powiązanie kolorów strojów. Na boisku bardzo zmywały się w jedną drużynę.


Nowy obiekt a braki lekko już były pożółkłe.

Dla odmiany obiekt Ligocie koło Bielska-Białej dysponuje rewelacyjną płytą boiska. Chyba najlepsza naturalna, jaką widziałem na tym poziomie. Nie jeden klub z najwyższych lig ma pewnie gorszą. Jedyny minus to taki, iż gra na nim wygląda jak na sztucznej murawie, czyli to taki sztuczny futbol z klepaniem dużej ilości podań po ziemi.

Wspomniany powyżej "dywan".









Sędzia główny.








Tyle miejsca i aż się prosi postawić jakaś małą trybunkę z dachem.

Jak wspomniałem, mecz nie był biletowany, ale zrzutka była, niczym w kościele. Za koszyczek posłużyła stara piłka, z której usunięto parę skórzanych łatek.


Pogoda tego dnia obfitowała w przelotne deszcze.


Mecz zasłużenie wygrała drużyna gospodarzy 4-1. Było to kolejne jednostronne widowisko tego weekendu.

Z meczu klubu Centrum Ligota w drodze do domu rzuciłem jeszcze okiem na Centrum Ligoty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz