poniedziałek, 12 sierpnia 2013

FC Petržalka 1898 (Bratysława) - ŠKF Sereď 11.08.2013

Drugie spotkanie podczas wyprawy do Wiednia to mecz w... Bratysławie. Bratysława to stolica Słowacji, która leży bardzo blisko Wiednia (około 60km). Wystarczyło tylko szybko zwinąć się z hotelu aby zdążyć koleją na poranny mecz FC Petrzalki.










FC Petržalka 1898 (Bratysława) - ŠKF Sereď 11.08.2013 (2-1) 3-Poziom-Słowacja
Att:600 H:10.30
Cena:3
FOT MOV
Stadion FC Petržalka 1898




Na około godzinę przed meczem byliśmy już w Bratysławie.

Najważniejszy zabytek Bratysławy: zamek.

Klub FC Petrzalka obecnie rozgrywa swe trzecioligowe mecze na stadionie z jedną skromną trybuną przy ulicy Courie-Skłodowskiej. Co ciekawe, jeszcze parę lat temu klub ten grał w Lidze Mistrzów. Dokładnie nazywał się wtedy Artmedia Petrzalka lub Artmedia Bratysława (Petrzalka do dzielnica Bratysławy, którą chyba UEFA nie akceptowała w Lidze Mistrzów). W eliminacjach ograli wtedy Celtic Glasgow, a już w fazie grupowej dzielnie wywalizowali z Glasgow Rangers, Interem Mediolan i FC Porto. Posiadali nowoczesny stadion ale w pucharach i tak grali na Tehelnym Polu. Później sponsor się wycofał, a drużyna opuściła swój kameralny obiekt bo po prostu był za drogi w utrzymaniu. Obecnie niszczeje a wszystkie wartościowe rzeczy zostały dawno rozkradzione. Klub natomiast próbuje powrócić tam gdzie jesgo miejsce czyli do słowackiego pierwszego poziomu rozgrywkowego.


Na stadionie była tylko jedna kasa...

...oraz jedna budka z piwem.
 
Wspomniana powyżej trybuna, która w całości nie jest jeszcze ukończona.




Czarnoskórzy wszędzie już grają, nawet w niższych ligach słowackich.

Taka o to trybunka jest na obecnym stadionie Petrzalki






FC Petrzalka to podobno drugi najstarszy klub na Słowacji.

0-1 - Sered

Fajna "lufa" :P



1-1 - Petrzalka.


Dojście na trybunę krytą.




Jakby ktoś chciał zobaczyć mecz za darmo to z łatwością mozna przedostać się przez tą "mysią dziurę".




Piwo tańsze niż w Austrii więc czemu by nie skorzystać.

Fanatycy gospodarzy mieli swoje miejsce na przeciwko krytej. Doping jak na tak małą grupkę był dobry. Fani gości byli natomiast wymieszani z miejscowymi.


Spotkanie jak na trzecia ligę mogło się podobać ponieważ były akcje, były bramki. Goście z miejscowości Sered najpierw wyszli na prowadzenie. Później ładny lob pod poprzeczkę i 1-1 do przerwy. Decydujący gol pada z rzutu karnego, który jest na moim skrócie filmowym. FC Petrzalka wygrywa 2-1.


1 komentarz:

  1. Ten stary stadion Petrzałki (stadion za Starym Mostem) o którym piszesz już nie niszczeje :) Rozebrany został w poprzednim sezonie, chyba nawet jeszcze w 2012 roku. ;p

    OdpowiedzUsuń