sobota, 24 sierpnia 2024

FK Petrvald na Morave - TJ Repiste 24.08.2024

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Moravskoslezský kraj Divize F (A2F).

Mecz 2024: 64

Stadion: #561

 

 

 

 

 

 

FK Petrvald na Morave - TJ Repiste 24.08.2024 (3-0) 4-Poziom

Att: 180 H: 16:30 Cena: 50 Kc MOV


Ładna grafika biletu z dominującym, moim ulubionym kolorem zielonym.

W drodze na mecz, na terenie Czech, stacja Orlen.

Nieopodal Ostravy są dwie miejscowości o nazwie Petrvald. W tej bliżej Karviny są dwa kluby, które dawno mam zaliczone, po dwa razy. Drugi Petrvald jest obok ostravskiego lotniska. Tam właśnie pojechałem na mecz.

Ponad połowę atrakcyjności obiektu stanowi brama, która akurat w czasie mojej wizyty została zdemontowana.

Zdemontowany napis bramy leżał nieopodal boiska i knajpy. Wygląda jakby przeznaczona była do renowacji.



Kasa.


Fajna stara trybuna z drewnianej podłogi.

W klubowej knajpie.


Z tych okien, kibice oglądali mecz.





Najlepsza trybuna na stadionie. Niestety szybko z niej zostaliśmy wyproszeni.

Trzej królowie na zdjęciu. Pomimo końca sierpnia, tego dnia był upał, przy temperaturze ponad 30 stopni. Trzeba było więc odpowiednio się nawadniać ;).



Gospodarze na biało, czyli idealnie na upały.










Profesor Czachowski w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca do zdjęć.







Miejscowy fanatico, zachęca młodzież do dopingu.



Oryginalne dojście na sektory trybuny :).













Miała być brama, a także miała być też najlepsza kiełbasa w Czechach. Nie wiem czy była najlepsza, chyba nie. Ustaliłem, iż była inna niż ta, którą próbowali koledzy. Na pewno miała dobry smak.

Stoliczek do konsumowania.

Przystadionowy plac zabaw, wersja inna niż wszędzie.

To jest proszę Państwa, rewelacyjna loża VIP. Nawet Wieczysta Kraków takiej nie ma.

Widoczek z loży a w niej...

...osobny punkt cateringowy.






Bardzo ładna elewacja trybuny głównej, a tuż obok kort tenisowy.
















Nie było to jakieś porywające widowisko, bo też było to spotkanie czwartoligowe, czyli z góry skazane na nudę. Zawsze i tak ten poziom rozgrywkowy lepiej się ogląda niż w Polsce. Do przerwy prowadzili gospodarze 2-0. W drugie połowie goście długo atakowali, ale nic z tego nie wychodziło. Niespodziewanie trzecią bramkę dołożyli jednak gospodarze i potem do końca meczu już się nic nie działo. Wynik końcowy 3-0.



Pod koniec meczu było losowanie jednej nagrody, którą wręczył znany czeski piłkarz, Tomas Ujfalusi. Na zdjęciu stoi pod parasolem z prawej strony w "japonkach".

A po meczu był afterek w kolejowej knajpie Depo w Orlovie, czyli już blisko domu. Kuriozum tej knajpy jest taki, iż Orłowa to chyba największe miasto w Czechach bez dostępu do kolei.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz