sobota, 27 października 2018

MKS Lędziny - Wyzwolenie Chorzów 27.10.2018

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Klasa okręgowa Zina grupa: Katowice I. Sezon: 2018/2019.
Mecz 2018: 67
Ground nr 393













MKS Lędziny - Wyzwolenie Chorzów 27.10.2018 (4-1) 6-Poziom
Att: 60 H: 11:00 Cena: 5 zł FOT MOV
Stadion MKS Lędziny


Bilet cegiełka w cenie 5 zł na kolorowym i twardym papierze. Dwa słowa o logo klubowym, które w moim odczuciu wygląda jakby żywcem wzięte z jakieś olimpiady, czy mundialu.

Najpiękniejsza nazwa ulicy jaka może być. Nie przypominam sobie innego stadionu, który byłby położony przy ulicy Stadionowej.

Fajna czcionka napisu wskazującego miejsce obiektu, niczym z czasów PRL. Przypomina mi się hasło, że Towar macalny należy do macanta.

Ponownie ulica Stadionowa.

Poza stadionem na siłę można oglądać mecz.

Weście.


Obecnie to chyba studio VAR-u.

Sektor gości w środku jest bardzo niezadbany.

Tablica świetlna tego dnia nie było włączona.

Lędziny posiadają piękny obiekt w stylu retro.

Za bramką rozpocząłem małe zwiedzanie w stylu...

...URBEX.

Wejście do nieczynnej kasy.


Malowidła na zegarze, niczym ze Starożytnego Egiptu.

Chętni o dobrej kondycji fizycznej, mogą wejść i zwiedzić także wnętrze...

...zegara.

Lędziny to teren GKS-u Katowice.

Jedna z trybun.

Pomnik bramkarza. Fajny, czy kicz?

Piłkarze mają szatnie w budynku, które na co dzień jest... przedszkolem.

Piłkarze na boisko wychodzą z betonowego tunelu.

Gospodarze na czerwono - czarno.

Mecz w Lędzinach, był pierwszym spotkaniem, które zaplanowałem sobie na sobotę.





Plastikowe krzesełka, to jedyny nowoczesny element na stadionie.



Ponownie sektor gości.





Spotkanie oglądałem w obecności footballsightseeing.


Trochę krzewów na trybunach stadionu.





Zza bramki, odległość do boiska jest znaczna.






Spiker zawodów zajął miejsce na balkoniku budynków za bramką. W pewnym momencie doszło do śmiesznej sytuacji, ponieważ pofrunęły mu w dół kartki ze składami.

Było to raczej jednostronne widowisko, chociaż po bramce na 1-0  w piątej minucie, goście jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać. W drugiej części gry, Lędziny dołożyły kolejne 3 bramki, nie tracąc żadnej i wygrali ten mecz 4-1. Ze spotkania na pewno zapamiętam niezliczoną ilość dogodnych sytuacji gospodarzy, które nie zakończyły się golem. Był to min. strzał z 4 metrów od bramki, kiedy to piłka powędrowała nad poprzeczką. Niewątpliwie boisko także nie ułatwiało zadania piłkarzom, gdyż płyta była nierówna i grząska. Jedna z bramek dla gości znajduje się na moim filmie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz