sobota, 25 marca 2023

Loko Vltavín (Praga) - Admira Praga 25.03.2023

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: ČFL A1A
Mecz 2023: 12

Stadion nr 529

 

 

 

 

 

 

 

Loko Vltavín (Praga) - Admira Praga 25.03.2023 (2-1) 3-Poziom

Att: 496 H: 10:15 Cena: 80 Kc MOV


Bilet top i do tego na śliskim papierze.

Poranek drugiego dnia pobytu w Pradze. O 10:15 miał rozpocząć się dzisiejszy mecz i drugi w czasie praskiej wyprawy.

Wyszedłem z hotelu przed 9:00 w kierunku pobliskiej stacji metra Pavlova.

Metrem jechałem około 10 minut, bez przesiadki do stacji Holesovice, skąd miałem 0,5 km do...

...Stadionu Lokomotivy. Prawie 30 minut od wyjścia z hotelu, byłem pod stadionem.


Mecz to był nie byle jaki bo Wielkie Derby Pragi w Trzeciej Lidze.

Wiało tego dnia bardzo mocno.

Zabudowania za główną trybuną.

Trybuna główna.



Trybunka bardzo przyjemna.


Praskie klimaty: Stadiony i kamienice.

Tutaj widać jak trybunę dopiero budują :P.

W ogóle na ten dzień szukałem jakiegoś meczu na Wielkim Strahowskim Stadionie. Musi on jednak poczekać na swoją kolej. Do Pragi przyjadę jednak ósmy raz, aby go zaliczyć.

Gospodarze na zielono.











Zastanawiałem się co to za budowla w kształcie jakby statku kosmicznego.


Mecz był rozgrywany pomarańczową piłką.


Na meczu słychać było język niemiecki, co mnie nie zdziwiło i... język polski. W obu przypadkach były to grupy około pięcioosobowe.

Na meczu było prawie 500 osób, co zaskoczyło mnie pozytywnie.





Punkt kateringowy na który w ogóle nie miałem ochoty. Powodem były problemy min. żołądkowe, które akurat dopadły mnie w dni wyjazdu.

Klubowa knajpa z której...

...można było oglądać mecz.







Po lewej, pewnie jakiś bardziej doświadczony zawodnik. Pewnie grał w najwyższej lidze.





Po szybkim meczu, gospodarze wygrali 2-1. Na prowadzenie wyszli najpierw goście, po rzucie karnym. Wyrównanie padło zaraz na początku drugiej połowy, po strzale w długi róg. W końcówce meczu był kolejny rzut karny, tym razem dla gospodarzy. Trafienie na 2-1 było skuteczne i takim wynikiem zakończył się mecz.

Ze stadionu wyszedłem tuż po 12 w południe i ruszyłem w kierunku metra. Na niecałe 30 minut przed odjazdem pociągu (13:00), byłem już na peronie.


W Karvinie byłem przed 17. Potem bus, marsz w kierunku turystycznej granicy i w domu pojawiłem się około 18:00.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz