Quo Vadis Makoszowy (Zabrze) - Naprzód Świbie 03.05.2014 (1-0) 8-Poziom
Att:35 H:17:00 Cena: 0zł FOT MOV
Stadion Quo Vadis Makoszowy
 |
| Na początku zaskoczył mnie stan murawy. Wyglądała ona fatalnie i obecnie nawet od klubów B-klasowych można wymagać czegoś lepszego. Niemniej gra w takich warunkach mogła wyglądać ciekawie. Na mecz ściągnęła mnie głównie nazwa drużyny gospodarzy, która podobno została zaczerpnięta od nazwy baru. |
 |
| Jednopoziomowa trybuna obiektu Quo Vadis. :P |
 |
| Chyba nie widziałem wcześniej arbitra aby sędziował w kurtce w oficjalnym meczu. |
 |
| Gospodarze na zielono-biało. |
 |
| Pogoda nie zachęcała do pójścia na mecz. Skoro kibicom było zimno to co mieli powiedzieć piłkarze. Na zdjęciu jedyny czapkarz na boisku. |
 |
| Tutaj sędzia musiał poprawić swój trykot a gra toczy się dalej. |
 |
| Początek maja i ledwo 5 stopni powyżej zera. Na zdjęciu nie wiem czy to śnieg czy dmuchawce... |
 |
| Widoczny na zdjęciu zawodnik Quo Vadis pokusił się na strzał przewrotką z 16 metrów. Wyszło kiepsko ale przynajmniej ożywiło to trochę skromną publiczność. |
 |
| Stan murawy. |
 |
| Spotkanie powoli dobiegało końca, a bramek jak nie było tak nie było. W końcu w sytuacji sam na sam bramkę strzelili gospodarze. Goście sami sobie byli winni ponieważ 10 minut wcześniej nie trafili z 7 metrów praktycznie do pustej bramki. Po bramce na 1-0 z kolei gospodarze zmarnowali dwie 100% sytuacje. Raz na przeszkodzie stanęła poprzeczka, a za drugim razem... zawodnik Quo Vadis, który "obronił" strzał na linii bramkowej (Sytuacja na moim filmie). Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1-0. Co ciekawe, dopiero po tym meczu odkryłem, że od początku sezonu nie padł w tej grupie B-klasy żaden wynik bezbramkowy (źródło: 90minut.pl). Tego dnia byłem bliski pecha :). 6 i 4: miejsca drużyn po tej kolejce. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz