wtorek, 6 maja 2014

LZS Zimna Wódka - Huragan Kamionek 04.05.2014

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 15 kolejki B klasa Strzelce Opolskie II sezon 13/14.












LZS Zimna Wódka - Huragan Kamionek 04.05.2014 (7-0) 8-Poziom  
Att:75 H:17:00 Cena: 0zł FOT MOV
Stadion LKS Zimna Wódka


Opole, Kędzierzyn-Koźle, Nysa, Brzeg, Kluczbork: to największe miasta województwa opolskiego, w których także działają kluby piłkarskie z Odrą Opole na czele. Faktycznie jednak na trzecim poziomie MKS Kluczbork jest kilka pozycji wyżej w tabeli niż Odra. Ja jednak na pierwsze spotkanie we wspomnianym województwie (dziewiąte w kolekcji) wygrałem się do Zimnej Wódki. Magnesem była nazwa wsi. Do końca nie mam jednak pewności czy miejscowość leży jeszcze w Zimnej Wódce, bo jak widać na zdjęciu tablica wskazuje koniec miejscowości, a tuż pod nią widać boisko.

Godzina do meczu.

Budynek klubowy nie grzeszy wielkością.

Gospodarze na czerwono-granatowo. Co ciekawe, po wyjściu na środek boiska piłkarze obu drużyn...

...nie przywitali się ze sobą nawzajem i od razu przystąpili do gry. Może to taki zwyczaj w niższych ligach opolskich.

Na to spotkanie przyjechał tylko jeden główny sędzia. Na liniach pomagał mu piłkarz Zimnej Wódki, który bardzo wczuł się w rolę asystenta oraz...

...Pan w garniturze. :)


A w tle złote łany. Przy takiej scenerii przy słońcu fajnie oglądało się spotkanie.

Trybuna ultrasów za bramką nie wypełniła się tego dnia za bardzo. :P






Ławka rezerwowych drużyny gości liczyła tylko dwóch rezerwowych. Trener ostatecznie nie zdecydował się na zmiany. :P

Chyba ulubieniec miejscowych czyli bramkarz "Buśka".




Brawo dla stojącego kamerzysty za bramką. Przez całe spotkanie stał jak słup soli i trzymał bez statywu kamerę przy oku.


Bramkarz gości nie miał dobrego dnia. Przepuszczał bramki min. po strzale z przewrotki, a także kiedy sam skierował sobie piłkę do siatki, kiedy odbiła mu się od nóg.



Paradoksalnie na meczu królowało piwo zamiast wódki. Była też i kiełbasa tylko szkoda, że tylko dla piłkarzy. To już niestety norma w naszych niższych ligach, bez względu na podokręg.

Widok z trybuny za bramką.




Dobrze wiedzieć jak ktoś kto jest grubszy ode mnie i radzi sobie w meczach ligowych, nawet jeżeli jest rezerwowym. :P

W Zimnej Wódce nie ma biletów wstępu, za to jeden z pracowników klubu chodzi z tacą jak ksiądz na mszy i zbiera co łaska na kiełbę dla piłkarzy. Kiedy pod koniec meczu powoli kierowałem się w stronę auta zagadnął mnie inny pracownik klubu. Zapytał czy jestem wysłannikiem z podokręgu ponieważ widział mnie z aparatem oraz dlatego że pytałem wcześniej o bilety podczas zbiórki na tacę. Jak mi wytłumaczono bilety będą, a na razie jest to jakby nie do końca zgodne z procedurami. Opowiedziałem mu trochę o turystyce stadionowej. Zapytał także czy mamy sponsorów na wyjazdy, myśląc że działa to na podobnej zasadzie co kluby piłkarskie ;). Jeżeli chodzi o przebieg meczu to zdecydowanie lepsi byli gospodarze i wygrali 7-0 (do przerwy 6-0). W 10 zespołowej lidze Zimna Wódka po tej kolejce jest w dalszym ciągu na 9 miejscu a Huragan na 5. Skąd więc tak wysoki wynik meczu? Gospodarze podobno zimną się wzmocnili, a goście z niewiadomych mi powodów przyjechali na mecz tylko w 11-stu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz