Fotorelacja wraz z opisem z meczu 31 kolejki III liga grupa: małopolsko-świętokrzyska sezon 13/14.
Hutnik Nowa Huta (Kraków) - BKS Bochnia 24.05.2014 (4-2) 4-Poziom
Att:200 H:17:30 Cena: 10zł FOT MOV
Stadion Miejski; Suche Stawy (Kraków)
|
Gospodarze chyba spodziewali się nadkompletu skoro sprzedawali stare bilety. Jak się okazało widzów było raptem 200 więc mówiąc serio pewnie poszli na łatwiznę i dlatego były sprzedawane wejściówki sprzed miesiąca, które im zostały. |
|
Tutaj dowód, iż na Suche Stawy przyjechała drużyna z Bochni a nie z Bodzentyna jak pisało na bilecie. |
|
Trybuna główna z tyłu oraz... |
|
...z przodu. |
|
Na stadionie byłem tuż przed 17:00 i zdziwił mnie pusty stadion oraz, że piłkarze dopiero wychodzą na rozgrzewkę. Co się okazało, mecz nie miał się rozpocząć o 17:00 lecz o 17:30. Nie wiem jak ustalano godzinę meczu ale jak sprawdzałem dzień przed meczem to w internecie widniała godzina 17:00. Zresztą nie byłem jedynym zdezorientowanym kibicem więc prawdopodobnie internet sobie zakpił ze mnie. |
|
Tablica nie została włączona tego dnia. |
|
Jupitery pochodzą ze stadionu Cracovii. W ostatnim czasie stadion trochę wyładniał, ze względu na to, iż obiekt ten był bazą Anglików podczas Euro 2012. |
|
Po przeciwnej stronie boiska zasiedli najzagorzalsi fani, którzy wywiesili kilka flag. Nie prowadzili dopingu tego dnia. |
|
Gospodarze na niebiesko - czarno - niebiesko. |
|
Poranne spotkanie Wawelu było toczone w upale. Po południu nad Krakowem przeszła burza, a z nią ochłodzenie. W takich warunkach o wiele przyjemniej oglądało się mecz. |
|
Trybuny znacznie oddalone są od boiska. |
|
Pomyśleć, że w Pucharze UEFA Hutnik gościł tutaj w 1996 roku słynne AS Monaco z Barthezem w bramce. |
|
Na moje oko murawa bardzo podupadła, od czasu kiedy Anglicy tutaj trenowali. |
|
Spotkanie toczone było w dobrym tempie, w którym padło sporo goli i do tego oryginalnych i ładnych min. po strzałach z dystansu: Wynik zmieniał się następująco: 0-1, 1-1, 1-2, 2-2, 3-2, 4-2. Szczególnie zapamiętałem pierwszą bramkę meczu dla BKS-u. Obrońca Hutnika odegrał piłkę do swojego bramkarza. Po przyjęciu piłki w niewiadomy sposób obie nogi uciekły mu do tyłu, padając na murawę, a zawodnikowi z Bochni nie pozostawało nic innego jak przejąć futbolówkę i strzelić do pustej bramki. Obecnie w lidze Hutnik walczy o 3 miejsce, a Bochnia broni się przed spadkiem. |
|
Wyjście z obiektu. |
|
Stadion z zewnątrz. |
|
Na stadion dojechałem tramwajem, które jeżdżą z centrum miasta bez przesiadek. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz