Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Moravskoslezský kraj A1A - Krajský přebor mužu.
Mecz 2024: 82
TJ Sokol Koberice - Sportovní Klub Stonava 22.09.2024 (3-4) 5-Poziom
Att: 300 H: 15:30 Cena: 40 Kc MOV
|
Po 2 latach to moja druga wizyta na meczu w Kobericach. Pomimo, że miejsce to jest warte ponownej wizyty, głównym powodem było jednak uzyskanie fajnego biletu. Opłacało się przyjechać. Z wcześniejszej wizyty posiadam jedynie bilet bloczkowy. Ponadto wtedy nie grała drużyna z Koberic, co też jest istotne dla mnie, kiedy zaliczam dany stadion. Wtedy był to mecz sparingowy: Slezsky FC Opava - Slavia Kromeriz.
|
|
Tego ładnego napisu z logo, chyba wcześniej tutaj nie było.
|
|
Bufet był bogato zaopatrzony. Zamiast kiełbasy z grilla, tym razem była wędzona.
|
|
To już trzeci kubek z niższych lig, który zabrałem na pamiątkę. Oczywiście z opłaconą kaucją. Wcześniej były to kluby z Baski i Frenstatu pod Radhostem.
|
|
Asortyment fanów ze Stonavy.
|
|
Gospodarze na czerwono-czarno.
|
|
Koszulki piłkarzy ze Stonavy miały ładne niebieskie pasy.
|
|
Aż mnie korciło, aby wejść do środka i dla fotki, wychylić się przez to okienko tablicy z wynikami. :P
|
|
W przeciągu ostatnich paru lat, odwiedziłem kolejny klub, który informuje o swoim stuleciu. Oczywiście wszystkie wizyty są przypadkowe, a było ich chyba około 7.
|
|
Tu wędzą kiełbasę.
|
|
A tu robią langosze.
|
|
Langosz miał smaki taki, że chyba jeszcze kiedyś się skuszę :P.
|
|
To jest Hit. Na poprzedniej wizycie w Kobericach, widziałem identyczny rower jak mój, różniący się jedynie drobnostkami. Dzisiaj znowu widziałem rower tej marki, co nie zdarza się często. Tym razem był jednak w innej kolorystyce.
|
|
Ścieżka rowerowa kończy się na stadionie :).
|
|
Po wczorajszym emocjonującym meczu w Starej Beli, ponownie mi się trafiło ciekawe widowisko. Wynik meczu zmieniał się następująco: 0-1, 0-2, 0-3, 1-3, 2-3, 3-3. W końcówce goście zdobyli jednak czwartą bramkę i mecz zakończył się wynikiem 3-4. Dwa trafienia, po każdej ze stron, są dostępne na filmie z meczu.
|
|
W drodze do domu, niedaleko od Koberic oddalonym Rohovie, odwiedziłem znaną knajpę U Komarku. Miejsce słynie min. z własnego piwa. Ja wpadłem jedynie na kofolę.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz