poniedziałek, 3 maja 2021

Góral Istebna - Spójnia Zebrzydowice 03.05.2021

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Liga okręgowa śląska VI - I (Skoczów-Żywiec) (grupa spadkowa) Sezon: 2020/2021.

Mecz 2021: 11

Ground nr 455. 






Góral Istebna - Spójnia Zebrzydowice 03.05.2021 (2-2) 6-Poziom

Att: 170 (oficjalnie mecz bez udziału publiczności) H: 17:00 Cena: 5 zł MOV

Stadion na Zaolziu (Istebna)


Przejechanie 60 km do Istebnej zajęło mi prawie 1,5 godziny. Po drodze napotkałem piękne widoki górskie, ale i remonty dróg z korkami w Wiśle, ciągłe podjazdy, zjazdy, zakręty i wąskie drogi. W dodatku będąc już na 3 km od stadionu, natrafiłem na zamkniętą drogę i musiałem nadłożyć z 6 km.

Na miejscu pojawiłem się przed piłkarzami gości, a podobno wyjechali wcześniej ode mnie :P.


W Istebnej byłem już kiedyś na meczu. Było to jednak boisko klubu Trójwieś, położone przy głównej drodze w kierunku Wisły Małysza. Góral to chyba zupełnie nowy założony klub, który swe mecze rozgrywa w dzielnicy Zaolzie.

Wejście na obiekt.

Do płynącej tuż obok boiska Olzy, często wpadała piłka. Gospodarze radzili sobie jednak bez podbieraka do piłek.

Obiekt jest pięknie położony, na uboczu wsi i wśród górskich terenów zielonych.

Jedyna napotkana wlepka na obiekcie.


Klubowe wozy.

Boisko główne i treningowe otacza droga asfaltowa w dodatku z lampami. Szkoda, że główna płyta nie ma świateł.

Gospodarze w niebieskich koszulkach.




Goście przyjechali ze skromną ławką rezerwowych.













Majówka bez gór to nie majówka ;).

















Na boisku nie brakowało miejsc dla kibiców z punktami widokowymi, powyżej poziomu murawy.







Na trybunach rzesze ludzi z delegacjami PZPN. Jak już wiadomo, mecze z kibicami, będą mogły się odbywać dopiero od 15.05.2021 (25% pojemności stadionów).


Wszystkie cztery bramki padły w pierwszej połowie a wynik zmieniał się następująco: 1-0, 1-1, 1-2, 2-2. Szczególnej urody były bramki na 1-1 dla Górala i 2-2 dla Spójni. Najpierw zawodnik chyba chcący dośrodkować piłkę, zaskoczył bramkarza lobem i zdobył gola po odbiciu od słupka. W drugim przypadku bramkarz obronił strzał Gości, ale znajdował się... w bramce. :) Był to 39 stadion, gdzie na wyjeździe widziałem drużynę Spójni.

Z powrotem najgorsze były znowu korki w Wiśle. Wyjazd był jednak jak najbardziej udany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz