sobota, 4 sierpnia 2018

Zeleziarne Podbrezova - Spartak Trnava 04.08.2018

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Fortuna liga. Sezon 2018/2019
Mecz 2018: 42
Ground nr 377












Zeleziarne Podbrezova - Spartak Trnava 04.08.2018 (1-0) 1-Poziom-Słowacja
Att: 1865 H 19:00 Cena: 3 Euro FOT MOV
Stadion ZELPO Arena (Podbrezova)


Śmieszne tanie są bilety w Podbrezovej, bo tylko za 3 euro, a kobiece nawet za dwójkę. Grafika ładna tylko szkoda, że datę ktoś wpisał dokładnie o dwa lata do tyłu.

W dniu meczu około 9 rano ruszyłem z domu na mecz do Podbrezovej.

Trasa obejmowała takie miejscowości jak Karvina, Cadca, Zilina, Martin, czy Bańska Bystrzyca. Na zdjęciu zamek w Slovenskiej Lupcy.

Dojeżdżając do Podbrezovej w zasięgu wzroku ładnie wyłonił się u zboczu góry stadion Zeleziarni.

Hotel miałem 10 km od stadionu w miejscowości Bystra. Po małym odpoczynku, na ponad godzinę przed meczem ruszyłem na stadion. Blisko obiektu niestety trudno o miejsce parkingowe, gdzie w dodatku ochrona przepuszcza pojazdy tylko z pozwoleniami na parkowanie. Zaparkowałem jakieś 200 metrów od kas obiektu, do których prowadziła droga pod górę (zdjęcie).

W tym momencie minąłem już kasy a do wejścia na obiekt zostało jakieś 100 metrów, gdzie wjechać mogły już tylko pojazdy z pozwoleniami.

Ciekaw jestem na jakiej wysokości nad poziomem morza jest położony stadion. Być może to jeden z najwyżej położonych na których byłem. Na zdjęciu na pierwszym planie mobilny punkt kateringowy, a za nim wejście na trybunę główną.

Stadion ten po raz pierwszy zobaczyłem w internecie jakieś 5 lat temu i już wtedy wiedziałem, że kiedyś będę musiał go zaliczyć. Nie znam innego obiektu, względnie blisko domu, tak ładnie położonego pomiędzy górami, co było głównym powodem wizyty. Ponadto w przeciągu tych pięciu lat, miejscowy klub awansował do słowackiej Ekstraklasy, a stadion doczekał się remontu.




Hot Dog w cenie 1,2 euro.




Rywalem Zeleziarni tego dnia był mistrz Słowacji Spartak Trnava. Spartak dopiero co wyeliminował Legię Warszawa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Przypomniał o tym miejscowy spiker i nawet przez chwilę pojawiło się logo Legii na stadionowym telebimie. Zdjęcia niestety nie zdążyłem zrobić.


Kilkunastu fanatyków gospodarzy tylko na początku meczu prowadzili doping na stojąco. Później jak już dopingowali to raczej na... siedząco. Sektor gości był na tej samej trybunie z lewej skrajnej strony. Niestety nie widziałem ilu było kibiców z Trnavy, ale ich doping wraz z bębnem sprawiał takie wrażenie, jakby gdzieś w okolicy stadionu była jakaś impreza weselna.

Gospodarze na biało.










Jirka, który napruł sporo krwi warszawskiej Legii.










W Czechach, a zwłaszcza na Słowacji wymogi licencyjne chyba są znacznie na niższym poziomie, niż w Polsce. Jupitery odpalono dopiero, kiedy mecz się rozpoczął tzn. po 19:00. Strona klubowa podaje maksymalne natężenie 1200 lx miejscowego oświetlenia, czyli w polskiej drugiej lidze te lampy nie spełniły by wymogów.

Dokładnie taki widok miałem z mojego miejsca na jedną z bramek :).


Słońce chyli się ku zachodowi.


W przerwie dzieci mogły swobodnie postrzelać sobie na bramkę, jak na niższych ligach.

Ze smyczą na szyi, trener Spartaka Radoslav Látal.

Obiekt o pojemności 4 tysięcy widzów, wypełnił się w około 45%.



Z wysokiej trybuny rozpościera się widok na szatnie zawodników w tym na prysznice :D.



Polecam wszystkim mecz w Podbrezovej, dla takich widoków z górami w tle.

Obok trybuny są tereny zielone jak w ogródku.

Mecz nie był jakimś porywającym widowiskiem, ale dla takiego stadionu poziom gry zszedł na drugi plan. Chciałem tylko aby padł chociaż jeden gol, no i doczekałem się w drugiej połowie. W dogodnej sytuacji sam na sam z bramkarzem, zawodnik gospodarzy zdobył bramkę po strzale po ziemi, między nogami bramkarza. Pomimo prób Spartaka, wynik meczu już się nie zmienił. Po meczu sprawnie odjechałem z Podbrezovej i po 21:00 byłem w hotelu. Zaraz za mną na parking hotelowy podjechało auto z dwa kibicami w szalikach Podbrezovej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz