niedziela, 12 sierpnia 2018

Slovan Havířov - FK Těrlicko 12.08.2018

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Český pohár OFS Karviná. Sezon 2018/2019
Mecz 2018: 45
Ground nr 379












Slovan Havířov - FK Těrlicko 12.08.2018 (0-0 k. 2-4) Okręgowy Puchar Czech (Karvina)
Att: 100 H: 17:30 Cena 5 Kc (Co łaska) FOT MOV
Stadion Slovan Havirov


Parkowanie obok obiektu Slovana to istny dramat. Jak widać wjazd jest tylko dla FK Slovan, a nawet gdyby nie było zakazu, miejsc parkingowych na 30 minut przed meczem już nie było. Wpływ na to miał zapewne bar, który znajduje się obok stadionu. Ja zaparkowałem jakieś 700 m od stadionu obok Tesco, gdzie druga godzina parkowania jest płatna 30 Kc. Ja w każdym razie nie zauważyłem tej opłaty przy wjeździe i nic nie zapłaciłem.

Fajne nowoczesne logo na budynku klubowym.


Sędziowie.


Na obiekcie jest wiele zakazów.


Tego chyba nigdy nie widziałem, aby sędziowie poprawiali mocowanie siatki na bramce.


Gospodarze na biało.

Pogoda tego dnia była idealna do oglądania meczu. Brak wiatru, brak upału, brak zimna, słońce, mecz oglądany w cieniu.













Pieska też suszyło.

Biletów na meczu nie było. Datki co łaska, zbierał do pucharu Pan w bluzie z napisem Slovan Havirov. Ja dałem 5 koron i była to cena adekwatna do tego jaki mecz zobaczyłem.





Stadion tego dnia nie wypełnił się szczelnie.





Kiełba w cenie 40 koron była niedopieczona.

Na płocie zawisła jedna mini flaga.



Gdyby zsumować wagę wszystkich zawodników gospodarzy, mogło by się okazać, że widziałem tego dnia najcięższą drużynę, odkąd chodzę na mecze.


Bramkarzowi gości w czasie meczu, nigdy się nie śpieszyło, kiedy piłka leciała daleko za bramkę. Każda taka wędrówka trwała w jego wykonaniu co najmniej minutę.

No i stało się. Po 90 minutach nie padła żadna bramka i sędzia bez dogrywki zarządził rzuty karne. W czasie tych 90 minut spotkanie nie było zbyt porywające, a można powiedzieć, że kibic oglądał bardzo oporne spotkanie. Mało strzałów, mało szybkiej gry. Generalnie obiekt z którego oglądałem mecz, był jak najbardziej na plus i warto było przyjechać pomimo tego, iż moja passa meczów z golem z rzędu została przerwana. Licznik stanął na poprzednim spotkaniu na Gwarku Zabrze, kiedy widziałem 103 mecz z rzędu z bramką. Ostatni mecz bez bramek oglądałem w Gliwicach w dniu 27.05.2017!


Serii rzutów karnych już nie liczę do moich statystyk, a w nich wygrała drużyna gości z Terlicka, prawdopodobnie 4-2. Zwycięstwo tym cenniejsze, iż reprezentują ósmy poziom rozgrywkowy, a gospodarze siódmy!

Na koniec dodam, iż był to kolejny zaliczony stadion do 25 km od domu, gdzie wcześniej nie byłem na meczu. Pozostało ich 8 (wszystkie czeskie).

Wyjście...

 

Suplement 22.11.2020: 

Po meczu znany portal fotbal.cz napisał, iż mecz zakończył się wynikiem 0-1, a przecież byłem naocznym świadkiem rzutów karnych. Po ponad dwóch latach rozwiązałem zagadkę, ponieważ napisałem do jednego z piłkarzy. Okazało się, że karne faktycznie rozstrzygnęły o awansie gości. Wynik 0-1 odnosił się do rzutów karnych, ponieważ jako strzelca wskazano zawodnika, który strzelił decydującego karnego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz