wtorek, 7 listopada 2023

Ruch II Kozłów - AP Team Gliwice 07.11.2023

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: B-klasa Zabrze.

Mecz 2023: 99

Stadion: #543

 

 

 

 

 

 

 

Ruch II Kozłów - AP Team Gliwice 07.11.2023 (0-4) 8-Poziom

Att: 45 H: 20:30 Cena: 0 zł MOV

Stadion Marco Football Center (Gliwice)

 

Niby zwykły wtorkowy wieczór, a jednak nie do końca. Na ten dzień zaplanowano mecz w balonie, czyli pod dachem. Na taki mecz polowałem od dawna i w końcu mi się udało. Najbliżej do zaliczenia takiego spotkania miałem właśnie w Gliwicach w siedzibie Marco Football Center. Oficjalne mecze są tutaj rozgrywane rzadko tj. może średnio dwa na rok. Zawsze jednak w porę nie zauważyłem, iż mecz jest tam rozgrywany. Tym razem było inaczej. Spotkanie pierwotne miało zostać rozegrane w Kozłowie, ale z powodu złego stanu boiska, zostało odwołane. Wyznaczono więc nowy termin i wspomniane miejsce. Serwisy internetowe sugerowały, iż nastąpiła zmiana gospodarza na AP Team. Zapytani sędziowie oznajmili jednak, iż w protokole gospodarzem pozostał Kozłów.


Z zewnątrz obiekt przy ulicy Ceglarskiej, nie prezentuje jakiś wielkich gabarytów.



Obiekt pachnie nowością. Piłkarzy i kibiców przy wejściu wita podświetlone logo.

Można nawet wytrzeć buty o logo klubu :P.





Szalik był ogólnodostępny z którym można było sobie fotkę zrobić.


Jest i motto słynnej Krystyny.

Kiedy wszedłem na obiekt, Mundial Cafe została właśnie zamknięta. Szkoda, bo chciałem zrobić sobie zdjęcie z filiżanką kawy na tle boiska.



Płyta boiska może nie jest pełnowymiarowa, ale na pewno nie jest mała, jak sugeruje ta panorama.

Trybuna numer 1 z wygodnych piłek.

Trybuna numer 2, którą samemu można złożyć!

Na wysokości linii bocznych, dach zachodził nad boisko. W czasie meczu nie dochodziło jednak do częstych sytuacji, aby piłka zahaczała o konstrukcję. Ponadto najwyższe umiejscowienie balona, wzdłuż środka boiska w moim odczuciu było na prawdę wysoko. Bramkarze nawet swobodnie wykopywali piłki w górę. W balonie oczywiście było też znacznie cieplej niż na zewnątrz.

Pod balonem jest oczywiście sztuczna murawa.

Bramki są przesuwne.


Gospodarze na niebiesko-biało.



Fotki wychodziły poprawnie, co oznaczało, że oświetlenie jest dobre w tej hali.






























Ławka rezerwowych.


Pomimo, iż był to mecz oficjalny, płyta boiska nie posiadała chorągiewek narożnych.

Ciekawe, kto tam się zmieści :).










Kozłów zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli, podejmował lidera tabeli. Podejmował w teorii, ponieważ mecz rozegrano w balonie gości. Niespodzianki nie było i gliwiczanie wygrali 4-0. Pierwsze dwie bramki i jednocześnie dwie pierwsze jakie widziałem pod dachem to były takie silne strzały po ziemi, przy słupku. Ładny gol był na 4-0 z wolnego, którego nagrałem - Link. Tym sposobem mój pierwszy mecz pod dachem przeszedł do historii. Wcześniej przy odrobinie szczęścia, mogłem zaliczyć taki mecz na Narodowym, ale za każdym razem grano przy otwartym dachu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz