niedziela, 18 września 2022

LKS Skrbeńsko - KP II Kamień (Rybnik) 18.09.2022

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: C-klasa Rybnik.

Mecz 2022: 99

 

 

 

 

 

 

 

LKS Skrbeńsko - KP II Kamień (Rybnik) 18.09.2022 (3-0) 9-Poziom

Att 25 H: 11:00 Cena: 5 zł MOV 


Bilet odebrałem dopiero na kolejnym meczu Skrbeńska, za który oczywiście zapłaciłem. Pierwotnie bileter nie kasował wyjątkowo kibiców z... trybuny głównej :D.

Awaria auta zmusiła mnie tego weekendu do wybrania meczów pod kątem wycieczek rowerowych. Jak wspominałem przy okazji wczorajszego meczu w Cieszynie, awarii uległ wlot paliwa. Do Skrbeńska miałem zdecydowanie bliżej na mecz, niż do Cieszyna, ale najkrótsza droga prowadzi przez... Czechy :).


Obok boiska w Skrbeńsku, droga ma nachylenie w wysokości 18% i większego wzniesienia w mojej okolicy nie znam. Droga jest niczym skocznia narciarska, gdzie będąc na górze, nie widać co jest na dole.

Mecz rozpoczął się z 20-minutowym opóźnieniem. Nie wiem co było powodem.

Skrbeńsko w zielonych koszulkach.

Mecz był opóźniony, a na domiar złego, trzeba było poprawić mocowanie siatki. W roli głównej pani sędzia.









W Skrbeńsku na meczu byłem także 2 tygodnie temu i wtedy także asystentem była ta sędzia.







Tego dnia na niebie było wiele niewielkich chmur deszczowych,  przez co raz świeciło słońce a raz padał deszcz.















W poprzednim sezonie, goście występowali w lidze amatorskiej, pod nazwą AS Zupil Piaski. Do rozgrywek C-klasy, zgłosili się od tego sezonu, ale koszulki z logo pozostały.






Koszulki gości zawierały ksywy zawodników. Jeden z nich miał numer w stylu NBA, czy futbolu amerykańskiego tj...

..."00".



Było o nietypowych koszulkach, to jeszcze o nietypowym golu. Bramkę z rzutu karnego zdobył bramkarz Skrbeńska w stylu Panenki, czyli podcinką - dwie bramki na filmie.



Piękna ksywa :).



Podobnie jak dwa tygodnie temu, w drugiej połowie gospodarze wprowadzili na boisko hurtem kilku młodych zawodników.

Dużo pisać nie trzeba, gospodarze pewnie wygrali 3-0.

W drodze do domu, wstąpiłem jeszcze do przygranicznego sklepu w Czechach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz