SC Smilovice B - FK Chlebovice 1963 (Frydek-Mistek) 16.06.2019

Fotorelacja wraz z opisem z Okresní soutěž mužů Frýdek-Místek A2A; Sezon: 2018/2019.
Mecz 2019: 41
Ground nr: 416











SC Smilovice B - FK Chlebovice 1963 16.06.2019 (4-0) 9-Poziom
Att: 25 H: 10:00 Cena: 0 Kc FOT MOV
Stadion SC Smilovice

Budynki klubowe w czeskich Smilovicach. W miejscowości tej urodził się niejaki... Jerzy Buzek.

Miejsca siedzące gotowe do montażu.

Tablica meczowa na budynku klubowym na stałe wskazuje, iż mecze są tutaj rozgrywane w niedziele. Chyba odnosi się to do pierwszej i drugiej drużyny. Ja pojechałem na mecz rezerw gospodarzy, którzy także zagrali w niedzielę.

Na niedzielne popołudnie zapowiadano burze. W związku z tym wybrałem się na poranny mecz do Czech. Po przyjechaniu na miejsce zastałem puste boisko, na którym nie było nawet chorągiewek narożnych. Pomyślałem, ale wtopa na początek dnia, meczu nie ma. Na 5 minut przed planowanym rozpoczęciem, piłkarze leniwie zaczęli wchodzić na boisko. Zapytałem jednego... o której mecz? Odpowiedział, że o 10:00. Ja z kolei powiedziałem, że już jest 10-ta. Następnie zawodnik tylko się uśmiechnął :). Ostatecznie mecz rozpoczął się z 10 minutowym opóźnieniem, a zawodnicy weszli mecz... bez rozgrzewki.

Trybuna główna.

Obiekt jest pięknie położony, blisko gór. Wrażenie niemal takie jak w Andorze.

Mecz się jeszcze nie rozpoczął, więc można było pozwiedzać teren klubu. Są tam korty tenisowe oraz boisko do hokejbala.

Jest i knajpa a w knajpie...

...lana kofola.

Kofolę trzeba było szybko wypić, bo piłkarze weszli na boisko. Goście na biało-niebiesko.

Szatnia  i WC

W meczu ostatniej kolejki gospodarze okupujący ostatnie miejsce, podejmowali gości, zajmujący trzecie miejsce od końca.

Gniazdo dla kamerzysty.

Jednym z asystentów był niejaki Nguyen Huu Hung. W pewnym momencie zaczął liczyć widzów, wskazując na każdego palcem.

Dopiero po jakimś czasie od rozpoczęcia meczu stwierdziłem, iż goście grają w... ośmiu.

Jak mawiał ojciec Igora Sypniewskiego: Sportowcy pili, piją i pić będą.

Czeski chłopiec w koszulce Lewandowskiego.

Do przerwy gospodarze gładko prowadzili 4-0. Czwarty gol na moim filmie.

Po gwizdku na przerwę, od razu 2-3 zawodników gości zeszło do szatni. Po krótkich konsultacjach pozostałych zawodników z arbitrami, sędzia zakończył mecz, bez użycia gwizdka. Być może obecnie już nie trzeba gwizdać w takich sytuacjach.

Do tej pory byłem chyba tylko na jednym meczu, który został zakończony w wyniku zdekompletowania drużyny. Było to w Zebrzydowicach jakieś... 20 lat temu, ale nie pamiętam kto był rywalem gospodarzy. Wtedy mecz zakończył się jakoś w 15 minucie na korzyść gospodarzy. Ludzie po mszy w kościele dopiero zjeżdżali się na mecz, a piłkarze w tym momencie schodzili do szatni. Innym razem w Mizerowie doszło do bójki piłkarzy i także sędzia przerwał mecz.