Czwarty i ostatni weekendowy mecz podczas wyprawy do środkowych Czech.
Fotorelacja wraz z opisem z meczu 17 kolejki: Narodni liga 2014/2015.
FK Kolín - MFK Karvina 08.03.2015 (0-0) 2-Poziom-Czechy
Att:520 H:14:30 Cena: 60Kc FOT MOV
Stadion Mestsky (Kolin)
|
Z całym szacunkiem ale śmiechłem jak zobaczyłem bilet drugoligowca z Kolina. Takich wejściówek to mam już kilkanaście, ale należących do drużyn niższych czeskich lig. |
|
Dworzec. |
|
Przed meczem było trochę czasu na zwiedzenie rynku. |
|
W drodze na stadion przez rzekę Łabę. |
|
No i dotarłem pod stadion a tu cisza i spokój ;(. Szybko zapytałem jakiegoś tubylca, gdzie jest mecz. Okazało się że właściwy stadion znajdował się... |
|
jakiś jeden kilometr dalej. Przed wyjazdem po prostu źle zaznaczyłem sobie miejsce spotkania na mapce. Ostatecznie z dworca na stadion było jakieś 2,5 km. |
|
Do Kolina tego dnia przyjechała dobrze mi znana drużyna MFK Karvina. |
|
Stadion jak na warunki drugoligowe nie jest imponujący, a nawet można powiedzieć że słaby. Położony jest gdzieś na skraju miasta tuż obok lasu albo nawet już w lesie. Bardziej mi to przypominało klimat spotkań B-klasowych, niż poziom centralny. |
|
Zauważyłem na meczu kilku kibiców z Karviny, którzy zajęli miejsca wśród miejscowych, a nie w sektorze gości (zdjęcie). |
|
Gospodarze na niebiesko. |
|
Bramkarz gospodarzy po jednej z jego interwencji aż odbił się od słupka. |
|
Na meczu nie było jakieś zorganizowanej grupy kibiców prowadzącej doping. |
|
Spotkanie nie dość że było piekielnie nudne, to na domiar złego zakończyło się wynikiem 0-0. Ponadto w czasie meczu było wiele przerw w grze po faulach zawodników. Pomimo tych minusów "klimat" meczu w Kolinie spodobał mi się. Przed meczem zdecydowanym faworytem była Karvina, ale jeżeli nie trafia się do pustej bramki z 5 metrów to jak tu myśleć o wygranej? Pozycje w tabeli po tej kolejce: 16 (ostatnia) i 5. |
|
Z meczu musiałem się zerwać po 82 minucie, aby spokojnie zdążyć na pociąg do domu. Tym sposobem w weekend byłem aż na 3 z 8 meczów 17 kolejki drugiej ligi czeskiej. |
|
Tego weekendu zaliczyłem aż trzy mecze tej samej wyższej ligi, co jest moim rekordem. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz