Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Liga okręgowa Nowy Sącz II (Limanowa-Podhale).
Mecz 2023: 73
Stadion nr 539
Wiatr Ludźmierz - Orkan Raba Wyżna 03.09.2023 (3-0) 7-Poziom
Att: 250 H: 16:00 Cena: 0 zł MOV
|
Tutaj miał być pierwszy mecz tego dnia. Po przejechaniu 160 km okazało się, że domowy mecz Skalnych Zaskale... został odwołany. Powodem było...
|
|
...zalane boisko. Był to mój 10-ty odwołany mecz w moim CV :P.
|
|
Nie pozostało mi nic innego jak wcześniej udać się na drugi planowany mecz tj. do Ludźmierza, przez który przejeżdżałem w drodze na odwołane zawody. Na szczęście droga nie była daleka, bo liczyła raptem 4 km.
|
|
Na miejscu natrafiłem na co roczne dożynki. Był też koncert i katering.
|
|
W dodatku można było zwiedzić teren miejscowego sanktuarium, o czym też nie wiedziałem wcześniej. Wszystko znajdowało się obok siebie tj. stadion, sanktuarium i dożynki.
|
|
Ciekawa nazwa klubu.
|
|
Takich smakołyków, raczej nie ma na każdym domowym meczu Wiatru.
|
|
Obawiałem się, że ten mecz też może zostać odwołany. Sędziowie jednak pozytywnie zweryfikowali stan płyty.
|
|
Sam organizator dożynek stwierdził, iż pogoda zawsze nie dopisuje na to lokalne święto. Nie inaczej było i dzisiaj, ponieważ tuż przed meczem były intensywne opady. Jak widać dojście na trybunę odbywało się w trudnych warunkach.
|
|
Dopiero końcowe metry dojścia, były pokryte asfaltem.
|
|
Trybuna - typowy składak, czyli nic specjalnego.
|
|
Gospodarze na niebiesko.
|
|
W tle widoczna bazylika.
|
|
Był to mecz okręgówki. Od niedawna w Małopolsce nie jest to jednak 6 poziom, a siódmy.
|
|
Wiatr Orkan :P.
|
|
W tle widok na Gorczański Park Narodowy.
|
|
Scena z Titanica? :P
|
|
Mecz co prawda nie był biletowany, ale liczba 250 widzów robiła wrażenie.
|
|
Nagroda dla tego stadionu w kategorii WC. Było to najczystszy Toi Toi w jakim byłem :).
|
|
Drzewostan w tle fajnie komponował się z boiskiem.
|
|
Pod koniec meczu, dostrzec można było nadchodzącą burzę. Dla bezpieczeństwa trzeba było udać się pod dach. Na szczęście, ostatecznie grzmoty przeszły bokiem.
|
|
W momencie końcowego gwizdka, na trybunie pozostali już tylko nieliczni kibice. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3-0. Wszystkie trafienia padły w drugiej połowie.
|
|
Głównym celem wyjazdu było jednak zaliczenie Kasprowego Wierchu. Po meczu udałem się więc na nocleg do Zakopanego, do którego miałem nieco ponad 20 km.
|
|
W hotelu zrelaksowałem się (:P) w czasie powtórki meczu Czechy-Polska sprzed pół roku, na którym byłem.
|
|
Następnego dnia zaliczyłem wspomniany Kasprowy.
|
|
Kolejnego dnia udałem się do domu, jadąc znowu w kierunku Słowacji. Jest to bardzo dobra alternatywa, aby minąć Zakopiankę, kiedy jest zakorkowana. Po wjeździe ze Słowacji do Polski w Korbielowie (zdjęcie), zahaczyłem jeszcze o Sopotnię Małą...
|
|
...aby sfotografować domy z filmu Sprawa się Rypła.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz