niedziela, 30 listopada 2014

GKS Tychy - Stomil Olsztyn 29.11.2014 Stadion Miejski, Victoria Jaworzno

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 19 kolejki: I liga 2014/2015.













GKS Tychy - Stomil Olsztyn 29.11.2014 (0-1) 2-Poziom Stadion Miejski, Victoria Jaworzno  
Att:150 H:13:00 Cena: 10zł FOT MOV
Stadion Miejski (Jaworzno)


Ciekawa szata graficzna biletu GKS Tychy. Mam nadzieje, iż kiedy do użytku zostanie oddany...

...nowy stadion (na zdjęciu), jakość biletów zdecydowanie się poprawi. Obecnie GKS Tychy rozgrywa swe mecze na stadionie Victorii Jaworzno. Aby jednak udać się na mecz do Jaworzna, musiałem najpierw pojechać na...

...tyskie lodowisko, ponieważ tylko tam były dostępne bilety.

Aby dostać się z Tychów na stadion Victorii musiałem przejechać jakieś 27 km, gdzie już czekał komitet powitalny (zdjęcie). Miejsc parkingowych dla tzw. "zwykłych kibiców" tutaj nie ma. Na szczęście można było stanąć na poboczu drogi.


Stadion Victorii chciałem zaliczyć w czasie meczu już od jakiegoś czasu, jeżeli chodzi o moje priorytety w woj. śląskim. To ładny i niemały obiekt o pojemności 7 tyś. widzów. Ponadto gościnnie grała tutaj w Ekstraklasie Szczakowianka Jaworzno.

Przed meczem na stadionie przez długi czas było więcej ochrony niż kibiców. Ostatecznie było ich aż 150 co jest wynikiem bardzo marnym jak na 1 ligę.

Słyszałem nawet jak sędzia główny tzn. Sebastian Tarnowski w czasie rozgrzewki mówił w moim kierunku z uśmiechem na twarzy, że w końcu są jacyś kibice są na stadionie. Ponadto na trybunie otwartej widziałem raptem tylko 1 kobietę. Przypuszczam, iż z powodu zimna albo z powodu pory obiadowej było ich tak mało. :)





Goście na biało - niebiesko.



Murawa w Jaworznie pod względem wizualnym bardzo mi się podobała.



Na pierwszym planie rudowłosy Marcin Radzewicz, były zawodnik min. Odry Wodzisław, Polonii Bytom czy Dyskobolii. Miejscowi kibice nie wiem z jakiego powodu często mu łagodnie mówiąc dokuczali w czasie meczu.















W przerwie meczu musiałem rozgrzać się ciepłą herbatką. Na niewiele się to jednak zdało.








W drugiej połowie na boisku z nr 77 pojawił się Mateusz Bukowiec. Swego czasu został okrzyknięty jednym z największych talentów polskiej piłki. Dzisiaj to już tylko wspomnienie.

Do rzadkiej sytuacji doszło w 1 połowie. Z widocznego miejsca na zdjęciu piłkarze Stomilu, aż 5-6 w pierwszej połowie wykonywali rzut wolny. Po jednej z takich akcji padł gol i to już w 6 minucie. Nawiasem mówiąc była to jedyna bramka w meczu. Gospodarze próbowali wyrównać stan meczu ale brakowało im argumentów w ofensywie, natomiast po strzelonej bramce goście mądrze prowadzili grę. GKS nie potrafił nawet wykorzystać rzutu karnego. Gol i rzut karny jest dostępny na moim filmie. Spotkanie może nie było porywające ale nie było też nudne. 16 i 5 - takie miejsca zajmują po tej kolejce obie drużyny. Jeżeli tak dalej pójdzie to w przyszłym sezonie GKS Tychy może mieć na równi z Lublinem. Spadku im oczywiście nie życzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz