poniedziałek, 13 października 2014

Spójnia Zebrzydowice - Orzeł Zabłocie 12.10.2014

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 11 kolejki: Klasa A 2014/2015, grupa: Skoczów.












Spójnia Zebrzydowice - Orzeł Zabłocie 12.10.2014 (2-3) 7-Poziom  
Att:160 H:15:00 Cena: 5zł FOT MOV
Stadion Spójnia Zebrzydowice




Nowy plakat Spójni, po raz pierwszy z lokalnymi gwiazdami futbolu. ;) Do pójścia na ten mecz szumnie zachęcał w czasie mszy proboszcz tutejszej parafii. Słusznie stwierdził nawet, iż Zebrzydowice są niepokonane w tym sezonie.

Gospodarze na czerwono.








Bramkarz gości Adam Kuterek jest trochę podobny do Olivera Kahna.

Na pierwszym planie kapitan Spójni Grzegorz Kopiec. Jeszcze dzień wcześniej był naocznym świadkiem na Stadionie Narodowym w Warszawie jak Polska dokonała historycznego wyczynu, zwyciężając nad Niemcami. Na szczęście zdążył wrócić na mecz Spójni, a nawet strzelił bramkę, którą można zobaczyć na moim filmie z meczu.

Do zabawnej sytuacji doszło po drugim golu dla Zabłocia. Strzelec bramki został przez swoich kolegów z drużyny przyciśnięty do ziemi, czyli doszło do radości, którą często możemy zobaczyć chociażby w TV. Tym razem jednak zawodnik sam się nie podniósł i potrzebna była pomoc z ławki rezerwowych.

Prawie środek października, a pogoda prawie jak w lipcu. Słońce i powyżej 20 stopni C.


Jeden z zawodników gości, który wcześniej opuścił boisko oglądał resztę meczu z widocznego miejsca zza bramki. Kiedy w jednej z akcji piłka poszybowała w jego kierunku postanowił jej nie oddać, grając oczywiście na czas. Zdenerwował tym mocno miejscową ochronę i siłą został doprowadzony do szatni. Podobno wg przepisów nie mógł się tam znajdować. Oczywiście doszło wtedy do małej wymiany "uprzejmości".

Szykowany grill, oczywiście tylko dla piłkarzy. Wiadomo, że kibic nie jest głodny, a kluby niższych lig są i tak bogate.




Zaryzykuję stwierdzenie, iż ten mecz zgromadził w tym roku najliczniejszą publiczność w Zebrzydowicach, której nie było nawet na meczach derbowych. Ludzi było tak sporo, że trzeba było dokładać krzesła aby usiąść. :P


Od tego sezonu po paru latach przerwy do Spójni wrócił zebrzydowianim Jacek Wachtarczyk. Ostatnio był trenerem młodzików w Śląsku Wrocław, a jeszcze wcześniej zaliczył chociażby mecze w Młodej Ekstraklasie. Kto nie wierzy niech sprawdzi na 90minut.

Mecz nie był za bardzo ciekawy do czego nie przywykłem w Zebrzydowicach. Pierwsze dwa gole na 1-0 (Patrz mój film u góry) i 1-1 padły po rykoszetach. Wynikiem 1-2 zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej połowie po jednym ze strzałów z 5 metrów Spójnia wyrównała stan meczu. W samej końcówce meczu goście w olbrzymim zamieszaniu zdołali strzelić zwycięską bramkę i mecz zakończył się wynikiem 3-2. Gospodarze nie wykorzystali szansy i nie wskoczyli na fotel lidera (2 miejsce po tej kolejce). Goście są na 8 miejscu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz