sobota, 9 listopada 2019

Slavoj Vysehrad (Praga) - FK Pardubice 09.11.2019

Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Fortuna Narodni liga; Sezon 2019/2020.
Mecz 2019: 81
Ground nr 436












Slavoj Vysehrad (Praga) - FK Pardubice 09.11.2019 (0-2) 2-Poziom-Czechy
Att: 386 H: 10:15 Cena: 100 Kc FOT MOV
Stadion Evžena Rošickiego (Praga)


Kilka spostrzeżeń co do biletu: 1. Klub reprezentujący aż drugi poziom rozgrywkowy, ma bilety wydrukowane na czarno-białym ksero i w dodatku zostały krzywo obcięte. 2. Nie wiem, czy tylko mnie sprzedano taki bilet, ale jest na nim napisane "sektor gości". 3. Poza podstawowymi informacjami na wejściówce, kibice nie mieli wskazanego dokładnego miejsca, co nie było problemem.



Dopiero co w lutym byłem w Pradze na Dukli Praga, ale zdecydowałem, że w tym roku pojadę jeszcze raz do tego miasta. Nadarzyła się bowiem okazja zobaczenia dwóch stadionów w ciągu jednego dnia i to w moim mniemaniu na pierwszej i drugiej pozycji jeżeli chodzi o stolicę Czech, gdzie nie widziałem jeszcze meczu. Nic nie przychodzi jednak za darmo, bowiem musiałem wstać o godzinie 3:20! Wsiadłem w auto i po przejechaniu 40 km dojechałem do Ostravy. Następnie do Pragi pojechałem koleją firmy Regio Jet. Bilet kupiłem 3 tygodnie przed wyjazdem w internecie za niecałe 30 zł. Bilety na pokładzie nie były sprawdzane, a każdy pasażer otrzymał od obsługi wodę Rajec. Pociąg dojechał z 20 minutowym opóźnieniem, bo na wszystkich "zwężeniach" "musiał" przepuścić dany skład z przeciwka.

Po dotarciu do Pragi miałem prawie dwie godziny do meczu. Będąc już szósty raz w tym mieście (pierwszy solowy wypad), tym razem już nic nie zwiedzałem. W drodze na stadion tramwajami nr 15 i 23, zrobiłem tylko szybkie foto w kierunku Hradcan. Jak widać zdjęcie bardzo mi się udało ;).

Czy słońce, czy deszcz w Pradze zawsze sporo Azjatów gotowych zwiedzać jest. Śmiechłem, kiedy "mojemu" tramwajowi fotkę zaczęło nagle robić 10 Azjatów :D.

Z drugiego tramwaju wysiadłem na stacji Malovanka. Potem czekało mnie dość spore podejście, pośród skał, pod stadion. Nie było na szczęście tak ostro pod górę jak w Wejherowie.

Obok stadionu Evžena Rošickiego, gdzie miał być rozegrany dzisiejszy mecz, byłem już wcześniej a dokładnie w 2011 roku (zdjęcie). Wtedy nie udało się wejść na obiekt, więc zrobiłem zdjęcia...

...z zewnątrz.

Na godzinę przed meczem trudno było wyczuć atmosferę zawodów piłkarskich, przez co nie byłem pewny, czy dobrze idę. Na szczęście trafiłem bez problemu, chociaż stadion trudno było dostrzec z odległości 200-300 metrów.

Pod stadionem zastał mnie lekki deszcz. Co ciekawe myślałem, że przyjechałem na spotkanie Slavoja z FC Sellier & Bellot Vlašim i zdziwił mnie autokar Pardubic pod obiektem.
Mecz ten odbył się jednak dwa tygodnie wcześniej. Okazało się, że źle sobie zapisałem przeciwnika.

Przy wejściu na obiekt, kibice najpierw poddawani są kontroli osobistej a dopiero potem kupują bilet! Z czymś takim spotkałem się po raz pierwszy :).

Stadion Evžena Rošickiego to po obiekcie praskiej Slavii (Eden), ciągle drugi największy stadion Czech, nie licząc stojącego tuż obok Strahova. W obecnej formie istnieje od końca lat 70-tych ubiegłego stulecia. Po wyprowadzce Slavii Praga 11 lat temu na wspomniany Eden, jest wykorzystywany przez drużyny, których obiekty nie spełniają wymogów licencyjnych. Tak właśnie jest w przypadku Slavoja Vysehrad. Wspomniana Slavia w 2007 roku na tym obiekcie grała w Lidze Mistrzów, goszcząc min. Arsenal Londyn - link.

Bilet jak wspomniałem był co najwyżej średni, natomiast program jak najbardziej na poziomie.


Duża tablica świetlna była wyłączona (zepsuta?). W zamian tego na przeciwnej trybunie zainstalowano...

...o wiele mniejszą i bardziej ekonomiczną.






Dla potrzeb kibiców Slavoja, otwarta była tylko trybuna główna, nie licząc ich skrajnych sektorów. W zupełności to wystarczyło, bowiem frekwencja na meczu wyniosła niecałe 400 osób.

Idąc po schodach, co chwilę czułem jakiś ruch betonu pod stopami.




Strefa VIP.



Na górnym poziomie, krzesełek od kurzu chyba dawno nikt nie wycierał.

Punkt kateringowy.

Widziałem wiele stadionów starych i nowych, ale prysznica w WC to nie widziałem jeszcze.

Gospodarze na niebiesko, podejmowali tego dnia lidera z Pardubic.

Stadion świecił pustkami.










Kibic kibica pozna. Na meczu było sporo GH i to min. z Niemiec.


Około 80-osobwa grupa kibiców z Pardubic. Prowadzili ciekawy doping przez cały mecz. Kibice z tego miasta byli także obecni wśród miejscowych fanów.








A tą piętkę to boj od kiełby jakby specjalnie szukał te kilka sekund, a następnie położył na moją tacę. Jak dla mnie mały skandal.

Po tym zdjęciu widać, iż Slavia chyba nie do końca się spakowała do Edenu.



Wesoło było na sektorze gości.

Zgodnie z oczekiwaniami goście wygrali to spotkanie 2-0. Najpierw w pierwszej połowie padł gol w sytuacji sam na sam z bramkarzem. W drugiej części gry Pardubice podwyższyli wynik po silnym strzale przy słupku z odległości 10 metrów. Atrakcyjność przebiegu meczu jakoś mnie nie urzekła, co nie jest nowością jeżeli chodzi o porównanie lig wyższych z niższymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz