Fotorelacja wraz z opisem z meczu HET liga 2017/2018.
Mecz 2017: 79
Ground nr: 353.
FC Fastav Zlin - FK Mlada Boleslav 22.10.2017 (1-5) 1-Poziom Czechy
Att:3846 H:18:00 Cena: 180Kc FOT MOV
Stadion Letna (Zlin)
|
Długo nie mogłem się zdecydować, którą trybunę wybrać. W końcu zdecydowałem się na najdroższą główną (około 30 zł), w pełni zadaszoną, bo też opady na ten dzień zapowiadano. |
|
Zlin na mojej "liście przebojów" był od dawna. Uparłem się aby wyjazd ten zrealizować w ciągu jednego dnia, co w przypadku Zlina nie było najprostszym zadaniem. Auto w tym przypadku nie wchodziło w grę. W końcu jednak się zdecydowałem... jadę z noclegiem. |
|
Najpierw była mała podwózka do czeskiej Karwiny. Następnie regionalnymi kolejami dostałem się do znanej stacji granicznej w Bohuminie, skąd pojechałem bezpośrednio do Otrokovic, gdzie miałem nocleg. |
|
W Otrokovicach jak widać, można sobie postawić piwo na stoliku, czekając na zielone światło. :) |
|
Takie tam pierwsze wlepki w Otrokovicach. |
|
Z dworca kolejowego w Otrokovicach, trolejbusem nr 2, można pojechać za 15 koron bezpośrednio pod stadion w Zlinie. Należy wysiąść na stacji Ciganov (zdjęcie). Tak się złożyło, że hotel miałem na trasie mojego trolejbusa. Nazwa hotelu to Rottal (przystanek to Kvítkovice-Zlínská). Nocować w normalnej cenie, można także zaraz obok stadionu i wspomnianego przystanku Ciganov. Nazwa hotelu to Saloon. |
|
Już trzy godziny przed meczem, chciałem kupić bilet na "swoją" trybunę. Niestety kasy... |
|
... były jeszcze pozamykane. |
|
Jesiennie. |
|
Stadion z zewnątrz. |
|
Do meczu było trochę czasu więc należało ruszyć na miasto. |
|
Urząd miasta przy rynku. |
|
Pałac czy zamek w Zlinie. Chyba najbardziej znana budowla w tym mieście. |
|
Rynek. |
|
Jupitery nie cztery, a trzy bo właśnie tak trochę nietypowo jest na stadionie w Zlinie. |
|
Myślałem, że wejście na stadion przebiegnie sprawnie w końcu to Czechy i nawet nie był to mecz podwyższonego ryzyka. Nic bardziej mylnego. Boj bramowy w wieku nastoletnim postanowił chyba udowodnić swoim zwierzchnikom, że potrafi u mnie znaleźć bombę. Po dobrej minucie w końcu udało mi się wejść na obiekt. |
|
Stadion bardzo fajny, bo taki niesymetryczny - każda trybuna inna. |
|
Pagórkowata okolica stadionu, przypominała mi nieco okolicę stadionu Arki Gdynia. W tym momencie zorientowałem się, iż Fastav Zlin i Arka, mają te same barwy klubowe, oraz w sezonie 2016/2017 zdobyli krajowe puchary. Arka niestety już nie gra w Lidze Europy, a Zlin rywalizuje w grupie z klubami: Sheriff Tiraspol, Łokomotiw Moskwa, FC København. |
|
Z daleka można odnieść wrażenie, że kibice siedzą na pionowej ścianie. |
|
Kibice gości, a było ich około 10, wchodzili na swój sektor z widocznego pagórka. |
|
Gospodarze na żółto i na niebiesko. |
|
Młyn gości, bez większych przestojów, prowadził doping w czasie meczu. |
|
Nie wiem jaką rolę pełni ten biały budynek, ale gdyby nie on to... |
|
...trybuna Vychod na pewno byłaby dłuższa. Tak czy siak, obecnie chyba jest na krótka, nawet jakby stała za jedną z bramek :P. |
|
Przez ten budynek chyba także nie ma też czwartego jupitera. Widzowie jacyś jednak się tam pojawili, skąd widok pewnie jest piękny. |
|
Te domki to jakby podobne do Jasia i Małgosi z wrocławskiego rynku :P. |
|
W sam raz zdążyłem z tym piwem przed trzecią bramką. Bramka z piwem dostępna na moim filmie :P. |
|
Kibice na wyjazdach mają najładniejsze parasole. |
|
Tego dnia momentami padało intensywnie. |
|
Jeżeli chodzi o płyny to oprócz piwa sprzedawano jeszcze grzane wino. |
|
Na meczu nie zabrakło słynnego Chucha Norrisa z serialu Strażnik Teksasu. Po drugiej stronie boiska... |
|
...zaparkował swój samochód. :P |
|
Pomimo wspomnianych tylko trzech jupiterów, światło chyba równomiernie rozświetlało murawę. |
|
Spotkanie jak nie przystało na pierwszy poziom w Polsce, czy Czechach, rozpoczęło się od szybko zdobytych bramek.Strzelanie rozpoczęli gospodarze i nic nie wskazywało na to, że kolejne gole będą autorstwa gości, a tak właśnie było. Do przerwy 3-1 wygrywali już goście, których pierwsza i druga bramka jest na filmie. Trzecia bramka była autorstwa jakżeby inaczej, bo piłkarza, który nazywał się: Golgol Mebrahtu. Obywatel Sudanu, po przerwie dorzucił jeszcze dwie bramki i wynikiem 1-5 zakończyło się to spotkanie. Golgol doprowadził do rozpaczy fanów ze Zlina, którzy już w 77 minucie zaczęli masowo opuszczać stadion. |
|
Stadion w Zlinie był tym najbliżej położonym od domu, gdzie do tej pory nie byłem na meczu, spośród tych gdzie są rozgrywane mecze na poziomie Ekstraklasy danego kraju. W dalszej kolejności do zaliczenia są stadiony w słowackiej Podbrezowie i polskiej Niecieczy. |
|
Do domu wróciłem nieco inaczej. Pierwszym pociągiem pojechałem nie do Bohumina, a do Ostravy-Svinov. Następnie drugim pociągiem podróżowałem do Czeskiego Cieszyna. Pieszo pokonałem granicę i dostałem się do... |
|
...Cieszyna, skąd busem pojechałem pod sam dom. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz