poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 12.04.2014

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 30 kolejki Ekstraklasa (ostatnia kolejka sezonu zasadniczego), sezon 13/14.












Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 12.04.2014 (1-3) 1-Poziom  
Att:9154 H:18:00 Cena: 15zł FOT MOV
Stadion Zagłębie Lubin 

Cena wejściówki była atrakcyjna ponieważ normalnie na moje miejsce bilet kosztował ponad 40 zł a ja zapłaciłem tylko 20 zł. Obniżka dla zachęty była dla kibiców, którzy byli na meczu Zagłębia pojawili się po raz pierwszy. Faktycznie biletem była dyskietka o standardowej wielkości, którą trzeba było oddać po przejściu przez kołowrotek. Tym sposobem pamiątki w postaci biletu nie mam, a pozostał tylko harmonogram. Lubiński patent biletowy jak najbardziej do odnotowania.


Jak dojechać do Lubina? Przed wyjazdem było lekkie zdziwienie, kiedy wyszukiwarka połączeń kolejowych nie odnajdywała miasta Lubin. Co ciekawe, dworca kolejowego tam chyba nie ma. Na szczęście Lubin to nie jest bezludna wyspa i na szczęscie co niecałą godzinę jeżdżą busy z Wrocławia. Nie będę wymieniał nazwy firmy przewozowej, aby nie posądzono mnie o kryptoreklamę jak to mówi Dariusz Szpakowski, ale swój bieg rozpoczynają nieopodal dworca PKS Wrocław na przystanku Dawida. Wracając do pociągów to w oddali widziałem takowe, tylko że towarowe. Wiem chociaż, że nie jest to druga Islandia, gdzie kolei nie ma.

Na Legię to specjalnie zapraszać nie trzeba. Statystyki mówią jasno. Kiedy przyjeżdża Legia to miejscowy klub przeważnie ma najlepszy wynik w sezonie pod względem frekwencji.

Lubin to stolica polskiej miedzi. Gdyby nie to naturalne złoże, to pewnie drużyna Zagłębia grałaby gdzieś w niższej lidze.

Po wyjściu z busa nieopodal rynku trzeba było pieszo pokonać około 2,5 km na stadion.

Co ciekawe obok stadionu znajdował się mój hotel. Z okna hotelowego korytarza tak właśnie się prezentował. Obiekt Zagłębia był widoczny także z okna mojego pokoju.

Pod stadionem na trzy godziny przed meczem spokojnie bez kolejek, bez rejestracji kibica, bez karty kibica kupiłem bilet. Musiałem jedynie przekazać dowód osobisty do zeskanowania.

Nie chwaląc się ale dobra pogoda podczas moich wyjazdów jest zawsze gwarantowana.

Nowy stadion stanął w miejscu starego molocha z lat 80-tych, który nie zapełnił się nawet podczas meczu z AC Milan. Po nim pozostał tylko budynek administracyjny widoczny po lewej stronie zdjęcia.

Jak już pisałem, nieopodal stadionu byłem już na ponad 3 godziny przed meczem tj. po 14:00. Co ciekawe już wtedy pełną mocą świeciły jupitery, a zgasły dopiero długo po meczu.

Obiekt nie posiada jakieś "wymyśla-tej" elewacji ale i tak jest przyjemnie dla oka.

Sektor gości pozostał pusty. Fanów z Warszawy nie było na meczu.



Kuba Rzeźniczak... Bohater zeszłotygodniowych żartów na facebooku, kiedy zamieścił swoje zdjęcie z kawą i "pięćdziesiątką". Faktycznie była to woda w kieliszku, którą pijemy z kawą :).

Wszystkie mecze niniejszej 30 kolejki zostały zaplanowane na godzinę 18:00. W poprzednich latach po 30 kolejkach kończył się sezon. Obecnie jednak tabela zostanie podzielona na dwie części, punkty drużyn podzielone zostaną przez 2, a wszystkie drużyny rozegrają dodatkowe 7 spotkań. Gdyby reguły gry pozostałby bez zmian, mistrzem zostałaby Legia.

Podczas odczytywania składów, każdy zawodnik Zagłębia miał swojego flagowego. Takiej prezentacji nigdzie indziej nie widziałem.

Zaczynamy....

Gospodarze oczywiście w miedziowych koszulkach.



Legia rozpoczęła mecz.

Była druga minuta meczu kiedy Legia wyszła na prowadzenie, co nie wywołało żadnej reakcji fanów. Kibice, którzy dopiero wchodzili na stadion pewnie mocno byli zdziwieni jak zobaczyli telebim z wynikiem 0-1. Pewnie pomyśleli, że to jakaś awaria. Była to także pierwsza bramka Portugalczyka Orlando Sa w Legii.

Kibice Zagłębia zaprezentowali bardzo przyzwoity doping przez cały mecz. Jedna, dwie przyśpiewki może były lekko statyczne, no ale co kraj to obyczaj.


Tylu sektorów buforowych dla pustego sektora gości w narożniku z prawej strony, to nie ma nawet na największych stadionach. :P





Kreciki czyli miejscowe maskotki klubowe.


A my tu gadu gadu a mi się stodoła pali. :)




Kilku zawodników Zagłębia nie dorobiło się jeszcze nożyków. :P

Norweg Henning Berg, były zawodnik Manchesteru United, to obecny trener Legii.



Spotkanie wygrali goście 1-3 będą drużyną zdecydowanie lepszą. Wszystkie trzy bramki dla stołecznych padły w pierwszej połowie, gdzie 2 i 3 jest dostępna na moim skrócie filmowym. Szczególnie ładna była bramka na 0-3, zdobyta po strzale z rzutu wolnego, po odbiciu od poprzeczki. W drugiej połowie Legia raz się zagapiła co od razu wykorzystało Zagłębie, strzelając bramkę na 1-3. Mecz był bardzo ciekawy gdzie nie było czasu na nudę.


Mocowania reklam do podłoża. :P


Nowy stadion Zagłębia to obecnie ostatni, jedenasty Polski stadion piłkarski jakiego mi brakowało w kolekcji, spośród tych które zostały wybudowane w ostatnich latach od podstaw i mają pojemność powyżej 10 tysięcy miejsc. Wcześniej były to: Poznań, Gdańsk, Gdynia, Wrocław, Warszawa (Legia, Narodowy), Kraków (Wisła, Cracovia), Gliwice, Kielce. Budowane są obecnie stadiony w Białymstoku, Lublinie, Tychach, Bielsku-Białej, Zabrzu, Chorzowie i Łodzi. Do zaliczenia wszystkich stadionów Ekstraklasy brakuje mi obecnie Bydgoszczy, Białegostoku oraz Szczecina.

Następnego dnia w drodze na busa pstrykłem jeszcze lubiński ratusz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz