Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Serie A.
Mecz 2025: 111
AC Milan - US Sassuolo Calcio 14.12.2025 (2-2) 1-Poziom
Att: 73446 H: 12:30 Cena: 19 € MOV
.jpg) |
| Bilet zakupiony w internecie na klasową drużynę za znośną cenę. Gdyby taki AC Milan przyjechał do Polski, to ceny byłyby pewnie 3 razy wyższe. Widziałem jakie były oryginalne bilety w kasie, których nie szło wymienić za samodruk. Była to tylko biała prostokątna kartka, bez żadnych barw Milanu. Znajdowały się tam tylko dane meczowe. Przynajmniej ładniejszy wizualnie będę miał bilet w kolekcji. |
.jpg) |
| W czasie włoskiej wyprawy w planie były 3 mecze, plus ewentualnie jakiś bonus. Prawdopodobnie tym bonusem byłby FC Lumezzane z Serie C, lecz według moich wyliczeń mocno na styk byśmy zdążyli, a nie lubię niepełnych meczów. Niestety z powodu dobrze znanym wszystkim mgieł krakowskich, lot mój z godziny 10:50 został przełożony. Szczęście w nieszczęściu, że nie został odwołany jak kilka innych. |
.jpg) |
| Wszyscy przed i po naszym locie już polecieli, a my ciągle nie. Mgieł już dawno nie było, ale widocznie siatka połączeń się załamała i przewoźnik zaplanował nas wziąć na koniec dniówki. |
.jpg) |
| Samolot z lekkim opóźnieniem :P, wystartował o 20:30, czyli... 15 minut przed meczem Atalanty Bergamo, na który mieliśmy iść. Nasza wycieczka liczyła bowiem 4 osoby. Na miejscu przemieszczaliśmy się wypożyczoną furą, przez co koszt był mniejszy niż komunikacją miejską i pociągami. Najbardziej irytujące było to, iż kolejny lot tego dnia do Bergamo, wystartował niemal o czasie, a pierwotnie nim miałem lecieć. Była jednak obawa przed niespodziewanymi komplikacjami, ale komplikacje akurat dotyczyły tego pierwszego lotu. Wspomnianym drugim lotem, leciał przynajmniej jeden fan z Polski, który był na meczu Atalanty tego dnia. Koniec, końców, nie zdążyłem na mecz Atalanty i na tak wysokim poziomie, była to moja druga taka sytuacja. 15 lat temu nie zdążyłem na mecz PSG z powodu awarii busa. Wtedy na szczęście nie miałem biletu. |
%202.jpg)
.jpg) |
| Padła decyzja, że mimo wszystko jedziemy pod stadion. Byliśmy na miejscu jakieś 30 minut po meczu. Zabrakło 3 godzin. Musielibyśmy wystartować najpóźniej 17:30-17:45. Jednak, co się odwlecze... Bilet zakupiony w necie, pozostał na pamiątkę. |
.jpg) |
| Po noclegu w Bergamo z rana był przejazd do Mediolanu. |
.jpg) |
| W drodze zauważyłem stadion. Okazało się, iż to obiekt Monzy tj. wicelidera z Serie B. Monza znana jest z toru Formuły 1. |
.JPG) |
| Milano :) |
-crop.jpg) |
| Oh Giuseppe jak dobrze znowu cię widzieć. To moja druga wizyta na San Siro. Poprzednia miała miejsce w 2013 roku - link. Chciałem ponowie być na tym stadionie, bo za kilka lat mają go burzyć. Tuż obok powstanie bowiem nowe San Siro. Parkowaliśmy o tutaj, gdyby to kogoś interesowało :) - 45°28'46.4"N 9°07'48.6"E. |
.JPG) |
| W czasie pierwszej wizyty byłem na Interze i też wolę Inter. Nie narzekałem jednak jak pojawiła się okazja na wyjazd na mecz AC Milan. |
.jpg) |
| Pod stadionem było sporo miejsc z pamiątkami i jedzeniem. Urzekła mnie ta buła na ciepło za jedyne 8 euro :). |
.JPG) |
| AC Milan na zwykły mecz ligowy, produkuje dedykowane szale w cenie chyba 15 euro. Szkoda, że nie widziałem nigdzie magnesów z tego meczu. |
.JPG) |
| Jest to kawał betonu, niczym największy silos świata. |
.JPG) |
| Obok stadionu nie zabrakło oczywiście obywateli rodem z Afryki, którzy próbowali sprzedać (czyt. ojebać na kasę) swoje zaczarowane sznureczki. |
.JPG) |
| Wejście na stadion na szczęście bez bardzo szczegółowego przeszukiwania, przez co mogłem robić fotki także moim Canonem. |
.jpg) |
| Nie pamiętam, którym wejściem wchodziłem 12 lat temu, ale wtedy chyba wejściami widocznymi po prawej stronie. Tym razem była to spirala, gdyż prowadziła na najwyższe poziomy, ponieważ na takie miejsce miałem bilet. |
.jpg) |
| Już zadyszka a jeszcze nie ma nawet połowy drogi :D. |
.jpg) |
| Piękne San Siro, tym razem bez mgły i za dnia. |
.jpg) |
| Tę i kilka poniższych zdjęć wykonałem z najwyższego punktu na stadionie, gdzie można oglądać mecze na stojąco. Pięknie z tego miejsca widać zabudowania Mediolanu. |
.JPG) |
| Od 6 lutego mają odbywać się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Mediolanie i Cortinie. Ceremonia otwarcia ma być na San Siro właśnie. Co ciekawe, na mieście nie widziałem żadnego baneru/reklamy, iż to w tym miejscu będą igrzyska! |
.JPG) |
| Obie trybuny za bramką mają wyłączone po 3 sektory. To chyba z powodów bezpieczeństwa, ponieważ o ile mi wiadomo, trybuny wpadały w jakieś wibracje, przy pełnym zapełnieniu. |
.JPG) |
| Trybuny na San Siro są bardzo strome, a już na pewno najwyższe piętro. |
.JPG) |
| Słynna przedmeczowa piosenka AC Milan, czyli Sarà Perché Ti Amo jest mocno naciągana i nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. W zasadzie tego też się spodziewałem i nie rozumiem zachwytu na jej punkcie. |
.JPG) |
| AC Milan. |
.JPG) |
| Luka Modric, były gracz Realu Madryt w barwach którego w 2018 wybrano go najlepszym piłkarzem świata (Złota Piłka). |
.JPG) |
| Bohater meczu Davide Bartesaghi. |
.JPG) |
| W drużynie gości, na prawej obronie zagrał Sebastian Walukiewicz. W polskiej Ekstraklasie grał w Pogoni Szczecin. Ma na koncie 10 występów w kadrze. |
.JPG) |
| Na to miejsce z tak dobrą widocznością, udało się wbić z biletem na miejsce gdzieś z boku :). |
.JPG) |
| Aktywnie dopingujących milanistów dostrzegłem tylko na górnym pietrze ze zdjęcia, czyli nie było ich jakoś specjalnie dużo. Odpalili w czasie meczu może jedno, czy dwa świecidełka. Już lepszą oprawę zrobiła Karvina na poprzednim meczu na którym byłem. Jeżeli chodzi o doping to akurat fajne melodyjne piosenki mieli. Co do flag, więcej ich było z kolei w innych rejonach (trybunach) stadionu. |
.jpg) |
| Przed meczem rozdawano albumy na naklejki z jednym opakowaniem naklejek. |
%201.JPG) |
| Kibice gości. |
.JPG) |
| Ze stadionu można było dostrzec z odległości 5,5 km, słynną mediolańską katedrę. |
.JPG) |
| Na meczu było 73446 widzów (na 75817 możliwych), czym o ponad 8 tyś. poprawiłem swój rekord widzów z meczów na których byłem. Poprzedni rekord należał do Camp Nou. W czasie mojej poprzedniej wizyty na San Siro, widzów było prawie 34 tyś. To nie koniec moich rekordów frekwencyjnych w tym roku. Byłem powiem na meczu Ruch - Wisła (rekord polskiej piłki ligowej w XXI wieku) i GKS Katowice - Stomilanki Olsztyn (rekord polskiej piłki ligowej kobiet). |
.JPG) |
| Wynik meczu zmieniał się następująco: 0-1, 1-1 (przerwa), 2-1, 2-2. Obie bramki dla gospodarzy zdobył wspomniany Davide Bartesaghi. Milan zatem nie wygrał i musiał opuścić po tej kolejce na rzecz Interu, czyli rywala z tego samego miasta, pozycję lidera tabeli. Wspomniany Inter także nie wygrał, ale kiedy byłem tutaj 12 lat temu. Wtedy był także remis, ale 3-3 z Parmą. |
.jpg) |
| Piękne włoskie słońce było tego dnia. |
.jpg) |
| W miejscu gdzie widać biały namiot, powstanie nowe San Siro. |
.jpg) |
| Po meczu była wizyta w sklepie klubowym, gdzie ludzi oczywiście było sporo. |
.JPG) |
| Jeszcze ostatni rzut oka na piękne zabudowania Mediolanu i piękne samochody w tym mieście :P. |
.jpg) |
| Pora ruszać w dalszą, 200 km drogę na drugi mecz tego dnia. Mowa o meczu Bologna-Juventus. |
Intro z tego meczu - Link.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz