sobota, 20 czerwca 2020

GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Zagłębie Sosnowiec 20.06.2020

Fotorelacja wraz z opisem z meczu I ligi.
Mecz 2020: 8













GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Zagłębie Sosnowiec
20.06.2020 (1-3) 2-Poziom
Att: 718 H: 17:40 Cena: 23zł FOT MOV
Stadion MOSiR (Jastrzębie-Zdrój)


Bilet na ten mecz można było nabyć tylko w internecie. Stadion mógł zostać wypełniony tylko w 1/4 tj. przygotowano 1387 miejsc. Pomniejszając o sprzedane karnety w liczbie 878, dostępnych było 509 wejściówek. Na meczu i tak pojawiło się tylko 718 widzów, co oznacza, że wielu "karnetowiczów" nie pojawiło się tego dnia na Harcerskiej.

Powyższe obostrzenia były powodem wybuchu na świecie pandemii korogówna. Z tego powodu wszelkie imprezy sportowe zostały odwołane, aby nie dochodziło do skupisk ludności. Po około 3 miesiącach zdecydowano się jednak na powrót piłkarskich rozgrywek a nieco później, bo od tego weekendu i widzów na trybunach. Moje koronaferie trwały dokładnie 105 dni! Takiej przerwy od meczów to nie miałem od bardzo dawna.

Z powodu koronawirusa do szkoły przestały też chodzić dzieci. Taki o to zabawny mem znalazłem.

Na oficjalnym profilu facebookowym klubu z Jastrzębia pojawił się niniejszy komunikat. Wchodząc na stadion, kibice nie byli przeszukiwani przez ochronę, przez co oprócz peleryny, można było zaryzykować wnieść parasol. Kilku widzów posiadało nawet tą osłonę przed deszczem. Na szczęście w czasie meczu opady się uspokoiły i tylko trochę mocniej pokropiło w drugiej połowie.

Na miejscu zastałem kilka zmian. Na stadionie zainstalowano nową bramę, nowe...

...wejścia i kasy. Zdemontowano także starą tablicę świetlną w zamian na nowy telebim.


Stadion w dobie pandemii oznaczono białymi wlepkami. Tylko na tych zaznaczonych miejscach, można było usiąść.





Obecnie mecze wyglądają w ten sposób, że zawodnicy wychodzą na boisko osobno, czyli podobnie jak przed rozpoczęciem drugiej połowy. Nie ma także przywitania sportowców.










Kibice starali się zachowywać dystans pomiędzy sobą. Ja świadomie wybrałem skrajny sektor, aby nie uczestniczyć w tłumie.







Gdyby nie obostrzenia dotyczących liczby kibiców gości (ich brak) i gospodarzy, byłby to piękny piłkarski klasyk jak za dawnych lat.


Wspomniany nowy telebim w czasie meczu... zepsuł się. A stara tablica świetlna, na moich wizytach na tym stadionie, zawsze działała.


Pisząc tą relacje wiedziałem że, GKS Jastrzębie otrzymał licencję na przyszły sezon na grę w Ekstraklasie. Warunkiem jest jednak zainstalowanie podgrzewanej płyty. Po tym meczu GKS jednak nie zajmuje już miejsca barażowego o awans do najwyższej ligi w wyniku poniesionej porażki. Już na początku meczu zrobiło się 0-1, ponieważ Pawełek popełnił babola, po strzale z rzutu wolnego (który to już pawełek Pawełka w karierze byłego mistrza Polski (3x) reprezentanta (4M)). Zaraz po przerwie padły dwa szybkie gole, po obu stronach i rozpoczęła się gra w chodzonego. Mecz stał się nudny a wynik 1-3, nie zmienił się już do końca zawodów. W tym momencie człowiek zdał sobie sprawę, że chyba jednak nie tęsknił za futbolem te ponad 3 miesiące :P. Wpływ na to miał także komfort cieplny, który był niewiele lepszy, niż w czasie ostatniego meczu w marcu w Hlucinie na którym byłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz