Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Liga Konferencji Europy.
Mecz 2024: 56
Polissia Żytomierz - Olimpija Lublana 01.08.2024 (1-2) Liga Konferencji Europy
Att: 1296 H: 18:00 Cena: 50 zł MOV
Stadion Piast Gliwice
|
Mecze Europejskich Pucharów rzadko oglądam. W tym przypadku chciałem obejrzeć jak to goszczą się Ukraińcy na terenie Polski, rozgrywając mecze klubowe, czy międzynarodowe. Podobno zakup biletu w kasie nie był taki oczywisty, co dowiedziałem się po meczu. Nie chciałem jednak kupować wejściówki w internecie z wiadomych względów. Na szczęście jedna a potem druga kasa została otwarta i na pewno powyższy bilet jest lepszą pamiątką, niż kolorowy wydruk z internetu. Cena 50 zł dosyć spora, zwłaszcza że Dynamo na mecze eliminacyjne Ligi Mistrzów w Lublinie, kasuje mniej.
|
|
Mecz odbył się na dobrze mi znanym stadionie, gdzie na co dzień występuje Piast Gliwice.
|
|
Sklepik klubowy min. z pamiątkami klubu z nowym logo klubowym.
|
|
Flaga kibiców ukraińskich, gdzie jest stare logo.
|
|
Szalik łączony kosztował 50 zł. To nie jest moja pamiątka, ale zdjęcia musiałem zrobić. Na innym straganie podobno sprzedawano szale ze starym logo klubowym.
|
|
W tym meczu klub z Ukrainy podejmował klub słoweński. Inaczej mówiąc, Wilki podejmowały Smoki.
|
|
Na trybunę główną biletów nie sprzedawano. Byli tam tylko oficjele, VIP-y i dziennikarze. W stroju cywilnym pojawił się tam także niejaki Ołeksandr Usyk. Szczerze mówiąc to bardzo słabo kojarzyłem gościa. W jednym skrócie, to bokserski mistrz min. na olimpiadzie w 2012 roku, który niedawno podpisał kontrakt z Polissią. Został więc... piłkarzem :). W tym meczu jednak nie zagrał.
|
|
Sektor gości w tym zgoda Olimpiji Lublana, czyli fani Olimpii Warszawa. Z racji tego, że mecz rozegrano w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, ci drudzy przed meczem zaznaczyli pod stadionem swoją obecność o godzinie 17:00.
|
|
Teoretyczni gospodarze, oczywiście z flagami Ukrainy.
|
|
Niestety przez 2/3 meczu, słońce mocno świeciło w stronę trybuny.
|
|
Fani ze Słowenii zaprezentowali kilka przyśpiewek, których rytm znany był mi, jaki prezentują Polscy fani.
|
|
Na boisku był min. Nigeryjczyk, a także kilku...
|
|
Brazylijczyków.
|
|
Komunikaty były podawane przez spikera rzadko po Polsku. Dominował ukraiński i angielski. Muzyka także była ukraińska.
|
|
O wilku mowa, czyli Usyk. :P
|
|
Pierwszy mecz w Słowenii, wygrali gospodarze 2-0. W Gliwicach już w 40 sekundzie Ukraińcy zdobyli bramkę na 1-0 i było to ich premierowe trafienie w Europejskich Pucharach. Bramka padła po ładnym strzale z 16 metrów. Goście jednak spokojnie kontrolowali mecz, groźnie kontratakując. Właśnie po jednej z takich akcji, jeszcze przed przerwą padło wyrównanie. Gol padł po silnym uderzeniu przy słupku. Ostatecznie mecz wygrali goście 2-1. W doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, z najbliższej odległości padł zwycięski gol. W kolejnej rundzie, Słoweńcy spotkają się z Sheriff'em Tiraspol.
|
|
Na meczu pojawiło się 1300 fanów, czyli była to skromna liczba. Zaznaczali swoją obecność min. okrzykami patriotycznymi. Po meczu...
|
|
...piłkarze z Żytomierza, podziękowali kibicom.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz