Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Liga okręgowa opolska I
Mecz 2024: 63
Stadion: #560
1.FC Chronstau-Chrząstowice - Chrząszcz Chrząszczyce 18.08.2024 (1-5) 6-Poziom
Att: 220 H: 17:00 Cena: 10 zł MOV
|
Prosta wersja biletu z painta, ale ważne, że był.
|
|
Po meczu w Gierałtowicach ruszyłem w dalszą drogę. Najpierw było zwiedzanie i obiad w Opolu. Następnie po przejechaniu kolejnych kilometrów, ale już w stronę domu, odwiedziłem Chrząstowice. Kiedy tydzień wcześniej odkryłem, iż odbędzie takie spotkanie ligowe, jako piękny łamacz językowy (Chronstau-Chrząstowice, Chrząszcz Chrząszczyce), pomyślałem, iż muszę na to jechać. Na miejscu przywitał mnie ładny stadion po renowacji, oraz nazwa klubu w języku niemieckim. Bierze się to stąd, iż na tych terenach chyba ciągle mieszka sporo Niemców. Kiedyś po prostu granice przebiegały tak a nie inaczej.
|
|
Kiedyś LZS, dzisiaj Efcyj, czyli 1.FC.
|
|
Klub ma dość spory punkt kateringowy, a ja spodziewałem co najwyżej piwa. W drugim pomieszczeniu był odpalony nawet grillowy kominek. Na zdjęciu ciekawy baner "Heniek - mistrz grilla z Chrząstowic. :)
|
|
Borussia Vs Bayern :)
|
|
Taczki wieśniaków z TSG 1899 Hoffenheim.
|
|
Tę trybunę widziałem w internecie przed wizytą. Bardzo oryginalna konstrukcja, którą także chciałem zobaczyć i sfotografować. W lidze okręgowej na pewno takiego dachu wcześniej nie widziałem.
|
|
Stojak na rowery z logo klubu ;).
|
|
Baner miejscowych trampkarzy z Miro Klose, który urodził się w Opolu. Ciekawe, czy ten reprezentant Niemiec ma jakieś powiązania z Chrząstowicami.
|
|
Pomimo nowoczesności jaką zastałem na stadionie, klub nie ma hymnu na wyjście :). Tego mi brakowało.
|
|
Dokładnie w dniu meczu zmarł jeden z najbardziej znanych trenerów z Polski - Franciszek Smuda. Przed meczem uczczono jego pamięć minutą ciszy. Spikera wypowiedziała jego nazwisko czytając w języku niemieckim tj. w wymowie Zmuda (ten fragment mam na filmie). Początkowo myślałem, że Pani pomyliła Smudę ze Żmudą, ale jak już pisałem na Opolszczyźnie są jakby tereny niemieckie ;). Sam Smuda lepiej mówił po niemiecku niż po polsku.
|
|
Gospodarze na niebiesko.
|
|
Murawa do meczu była przygotowana rewelacyjnie.
|
|
Obiekt wypełnił się znacząco. Doliczyłem się niemal 250 widzów.
|
|
Bardzo smutna informacja. Kiedy w przerwie poszedłem po zimne napoje, nie spodziewałem się, że 3 dni po meczu, Pana Roman zza lady zginie, jak to określił klub w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia. Zdążyłem zamienić z nim słowo, aby piwo odebrać w stanowisku z piwem.
|
|
Właśnie w kolejce po piwo stał on. Najpierw widziałem go, kiedy razem ze mną podjeżdżał pod stadion, szukając parkingu i już wtedy pomyślałem, jakaś znajoma twarz. Okazało się, iż był to znany aktor Arkadiusz Janiczek, który pochodzi z tych rejonów.
|
|
Kibice gości dopingowali swoich piłkarzy min. skandując KSC, czyli od niemieckiej nazwy drużyny.
|
|
Z lewej jeszcze raz, Arkadiusz Janiczek.
|
|
Pomimo dwóch porażek na początku sezonu drużyny gości, przyjechali do Chrząstowic jak po swoje. Do przerwy prowadzili 1-0. Po przerwie dopiero przy wyniki 0-3, gospodarze zdobyli pierwszego gola. Było to ich honorowe trafienie, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1-5. Gdyby nie słupki i poprzeczki, mogło być jeszcze wyżej. Bramka bodajże na 0-3. - Link.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz