środa, 8 czerwca 2016

SK Dětmarovice - MFK Kravaře 08.06.2016

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Moravskoslezský kraj A1A - Krajský přebor mužu 2015/2016.













SK Dětmarovice - MFK Kravaře 08.06.2016 (8-0) 5-Poziom-Czechy 
Att:70 H:17:30 Cena: 0Kc FOT MOV
Boisko nr 1 Bažantnice (Karvina)


Mecz ten podsunął mi jak zwykle niezawodny redaktor Cfeter. Okazało się bowiem, iż w środku tygodnia swój ostatni domowy mecz w sezonie drużyna z Detmarowic rozegra w Karvinie w ośrodku treningowym Bažantnice. Na co dzień swoje oficjalne mecze rozgrywają tutaj chyba tylko juniorzy MFK Karvina. Dzisiaj nadarzyła się jednak niepowtarzalna okazja aby na jednym z dwóch boisk zobaczyć oficjalny mecz seniorów.

Nie były to pierwszy mecz jaki widziałem w tym miejscu. Parę lat temu byłem na turnieju juniorów, gdzie rozgrywano równolegle na dwóch boiskach dwa mecze.

Jako że mecz zaplanowano na środek tygodnia, to musiałem śpieszyć się z pracy aby na niego zdążyć. Ostatecznie pod stadionem pojawiłem się na 15 minut przed planowanym początkiem spotkania.

Mecz nie był biletowany.

Przed pierwszym gwizdkiem znalazłem czas na popularną Kofolę oraz kiełbasę, która niestety spadła mi na ziemię. W tym momencie spotkanie miało już powoli się rozpoczynać, a ja właśnie odkryłem...

...że na ławce rezerwowych jak i na boisku nie było nikogo z ekipy gości.

Nie wiedziałem co robić, jechać do domu czy czekać na zbawienie. Zbawienie jednak przyszło, kiedy na zegarze meczowym powinna już być osiemnasta minuta meczu. Wtedy właśnie przyjechali robotniczym busem piłkarze z Kravare.


Gospodarze oczekując na gości, robili sobie zdjęcia do kalendarza ;).

Bramkarza gospodarzy Adama Kotrla pamiętałem z gry w Slovanie Orlova, kiedy to widziałem jego dwa mecze na ósmym poziomie rozgrywkowym (rok 2013). Wtedy nawet strzelił gola z rzutu karnego.

Nominalni gospodarze na biało-czarno.

Mecz rozpoczął się z 35 minutowym opóźnieniem.





Boisko jednym słowem rewelacja.




Byłem niemal pewny, że tego dnia nie zmoknę na meczu. :)




Zakaz Vstupu.

Na budynku klubowym wisiał plakat klubu MFK Karvina, który w tym sezonie awansował do czeskiej Ekstraklasy. Po 17 latach przerwy, drużyna z Karviny ponownie zagra w najwyższej lidze.








Tradycyjnie spotkania piątego poziomu w Czechach, toczone są w bardzo dobrym tempie.






Tablica świetlna nie zadziałała.


Trybuna prawie pełna.






Widok z trybuny.

Obiekt ten nie jest wyjątkiem w Czechach i dosłownie na każdym kroku można tutaj nabyć piwo.


Było to bardzo jednostronne widowisko. Cieszyłem się, ze goście przyjechali jednak na ten mecz, ale potem bałem się, że zejdą z boiska, kiedy już na początku meczu przegrywali kilkoma bramkami. Po przerwie spotkanie nieco się wyrównało ale gole dalej strzelali gospodarze. Ostatecznie skończyło się wynikiem 8-0 (kilka goli na moim filmie). Wynik mógł być okazalszy, ale klub z Detmarovic trafił bodajże cztery razy w słupek (dwa razy w jednej akcji) i raz w poprzeczkę. Pozycje na koniec sezonu: 2 i 16 (ostatnie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz