Fotorelacja wraz z opisem z meczu: Ekstraklasa. Sezon: 2020/2021.
Mecz 2020: 46
Podbeskidzie Bielsko Biała - Piast Gliwice 11.12.2020 (0-5) 1-Poziom
Att: 200 tj. osoby w lożach, a także dziennikarze, obsługa itp. (oficjalnie mecz bez udziału publiczności) H: 18:00 Cena: 0 zł FOT MOV
Stadion Miejski (Bielsko-Biała)
|
Od 1998 roku nie było takiego rocznika, aby nie zobaczył chociaż jednego spotkania najwyższego poziomu rozgrywkowego w Polsce. W tym roku odkładałem Ekstraklasę, aż w końcu zamknęli na dobre stadiony dla widzów. Napisałem więc e'maila do biura prasowego Podbeskidzia o uzyskanie akredytacji i udało mi się, po raz pierwszy w mojej przygodzie chodzenia na mecze. Musiałem jednak poczekać kilka dni na decyzję, gdyż byłem na liście rezerwowej. Za pozytywną decyzję chciałem serdecznie podziękować. Tym sposobem mogłem udać się do Bielsko-Białej na mój 82 mecz Ekstraklasy (wcześniej I ligi).
|
|
Mało brakowało i meczu bym nie zobaczył. Przy niewielkim ruchu ulicznym już w Bielsku, ktoś prawie wjechał mi w tył auta. Na szczęście nie było ślisko.
|
|
Pusty stadion i ja.
|
|
Pusty stadion i znowu ja. |
|
Dla fotoreporterów z moim rodzajem akredytacji, były dostępne dwa sektory. Nie wiem, czy można było wyjść przed bandy reklamowe. W każdym razie nie próbowałem.
|
|
Fajnie ciepło w takich lożach.
|
|
Tak jak obecnie jest wszędzie, piłkarze obu drużyn na boisko wychodzą osobno.
|
|
Podbeskidzie na Biało-Czerwono.
|
|
Kilku fotoreporterów w przerwie meczu zmienili swój sektor, więc resztę spotkania oglądałem zupełnie sam.
|
|
Z numerem 21, Węgier Gergő Kocsis.
|
|
Był doping gospodarzy w czasie meczu, lecz puszczany z kasety. Do zabawnej sytuacji doszło, kiedy goście strzelili czwartą bramkę. W tym momencie usłyszałem "Wygramy, wygramy, wygramy...". Nagranie jest na moim filmie, podobnie jak dwie bramki z meczu.
|
|
Hiszpan Gerard Badia.
|
|
Na pierwszym planie pochodzący z niedalekiego Żywca, Tomasz Jodłowiec.
|
|
Przez dobrych kilka minut gry, na boisku znajdowały się dwie piłki.
|
|
Drużyna Podbeskidzia nie przerwała fatalnej passy i przegrała kolejny mecz. Tym sposobem w dalszym ciągu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W swojej historii, rekordowo przegrali w Ekstraklasie wynikiem 0-6 i to dwukrotnie w tym raz u siebie (z Wisłą Kraków). Mistrz Polski z 2019 roku, czyli drużyna Piasta, także w tym sezonie okupował ostatnie miejsca w tabeli, ale od kilku kolejek ostro pnie się w górę.
|
|
Jeszcze tylko oddać kamizelkę foto i do domu. Na pamiątkę pozostała smycz i identyfikator.
|
|
Jedyny plus meczów bez publiczności to taki, iż można po zawodach szybko wydostać się spod stadionu.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz